|
| Dom Tagashashiego | |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
Noburo Admin
Liczba postów : 417 Join date : 08/10/2010 Skąd : nadaję z mojego pokoju, generalnie
| Temat: Re: Dom Tagashashiego Pon Sty 24, 2011 9:53 am | |
| Upił łyk herbaty. Zostały mu postawione dość bezpośrednie pytania. Jego przeciwnik albo coś sprawdza, albo jest idiotą. Ciężko na razie wycenić która z tych opcji jest bardziej prawdopodobna, ale Noburo zamierzał grać tak, jakby prawdziwa była pierwsza opcja. Zawsze wolał przyjąć najgorszą opcję. - Hmm? - spojrzał na niego - Aż mnie zastanawia, że nie znasz odpowiedzi na chociaż jedno z tych pytań. Skoro wiesz o notesach, powinieneś wiedzieć w jaki sposób mi się to udało... No, chyba, że jest jakieś źródło o którym nie wiem. Jedna rzecz go niepokoiła, choć tego nie pokazywał. To już druga wzmianka o notesie, przy czym za pierwszym razem wyraźnie zaznaczył, że chodzi o notes ŚMIERCI. *Niezależnie od okoliczności, gdzieś musiał o nich usłyszeć. Rozmawiał z Tadashim i to z niego wydobył? W sumie nie można tego uznać za nieprawdopodobne... tylko jest mały problem. Coś takiego nie może istnieć. Prawda?* | |
| | | Ryoji Aspirant
Liczba postów : 218 Join date : 28/12/2010
| Temat: Re: Dom Tagashashiego Wto Sty 25, 2011 5:05 am | |
| Kisaragi upił tylko łyk herbaty. Przez dłuższą chwilę nic nie mówił, pogrążony we własnych myślach. "Więc on również zamierza ze mną prowadzić rozgrywkę. Zakładam, że będzie chciał mnie wybadać i dowiedzieć się, skąd mam te wszystkie informacje... Nie mogę też dać po sobie poznać, że cześć sytuacji to jedynie blef mający na celu wyciągnięcie informacji od niego" myślał. -Muszę przyznać, że użycie szachów do prowadzenia tak zakonspirowanych rozmów było skutecznym pomysłem. Praktycznie nikt się nie połapał. Brawo.-powiedział Tanaka z lekkim uśmiechem, teatralnie klaskając w dłonie. -Może powiesz mi coś więcej?-zapytał bez ogródek chłopak. Wcześniejsze słowo Noburo póki co ignorował. | |
| | | Noburo Admin
Liczba postów : 417 Join date : 08/10/2010 Skąd : nadaję z mojego pokoju, generalnie
| Temat: Re: Dom Tagashashiego Wto Sty 25, 2011 5:41 am | |
| Upił kolejny łyk herbaty. *A więc on przyszedł tutaj porozmawiać sobie po prostu z "drugim Kirą". A właściwie kimś, kto był o to oskarżany. Zapewne spora część informacji jest zawarta w policyjnych aktach na temat tej sprawy. A więc prawdopodobnie nie trzyma w rękawie asów, o których nie wiem. Poza tymi notatnikami...* W dodatku został zignorowany. A tego nie lubił. Ale chwilowo postanowił nie robić nic, aby to zmienić. - Też uważam ten szyfr za ciekawy. Jednak nie zdradzę ci na jego temat szczegółów, może mi się jeszcze przydać. Jesteś tu tylko po to, by porozmawiać sobie z "drugim Kirą", czy masz jakiś konkretny cel w tej wizycie? | |
| | | Ryoji Aspirant
Liczba postów : 218 Join date : 28/12/2010
| Temat: Re: Dom Tagashashiego Wto Sty 25, 2011 6:09 am | |
| -Nie wiem... Ty mi powiedz.-powiedział tylko Tanaka. Najwyraźniej chciał przekonać się, jak Noburo traktuje całą tą sytuację. -Rozmowa z drugim Kirą z pewnością jest czymś interesującym... Chętnie poznam twoje motywy, sposoby działania... Twoje obawy.-dodał po chwili. Kanapa na której siedział była nad wyraz wygodna, toteż Kisaragi usadowił się w wygodniejszej pozycji, czując się tak, jakby był u siebie. Prowokował lekko rozmówcę. Nie chciał jednak przechodzić bezpośrednio do ofensywy. | |
| | | Noburo Admin
Liczba postów : 417 Join date : 08/10/2010 Skąd : nadaję z mojego pokoju, generalnie
| Temat: Re: Dom Tagashashiego Wto Sty 25, 2011 6:18 am | |
| *Niewątpliwie rozmowa z drugim Kirą jest czymś interesującym... Też chciałbym z nim porozmawiać.* Noburo upił kolejny łyk herbaty. Nie widział jeszcze do czego właściwie dążył jego rozmówca, ale miał zamiar się dowiedzieć. Gra się toczy, a czas ucieka. Tylko czyj właściwie czas? - Niewątpliwie. Wcześniej chciałbym jednak usłyszeć powód, dla którego miałbym ci udzielić wywiadu. | |
| | | Ryoji Aspirant
Liczba postów : 218 Join date : 28/12/2010
| Temat: Re: Dom Tagashashiego Wto Sty 25, 2011 6:30 am | |
| -No tak, powód.-powtórzył Kisaragi, budując napięcie. -Co powiesz na to, że jestem jedyną osobą, która może ułatwić ci schwytanie Kiry? Mam pewien plan, który z pewnością pozwoli nam przybliżyć się do tego zbrodniarza.-powiedział Tanaka, po raz kolejny wypijając napój z filiżanki. -Bardzo dobra herbata.-dodał, uśmiechając się lekko. "Jestem bardzo ciekaw, co takiego wie Noburo. Na wstępie założyłem, że to właśnie ON prowadził rozmowy z Ishigamim. Rozsądek kazałby właśnie podejrzewać jego... choć mogę się mylić" luźno analizował chłopak. | |
| | | Noburo Admin
Liczba postów : 417 Join date : 08/10/2010 Skąd : nadaję z mojego pokoju, generalnie
| Temat: Re: Dom Tagashashiego Wto Sty 25, 2011 6:46 am | |
| Upił kolejny łyk herbaty*. Zostało jej już naprawdę niewiele. - Nie powiem, zaintrygowałeś mnie. Mimo, iż nie sądzę, abyś faktycznie był "jedyną osobą", na pewno jesteś najbliżej. Zakładając oczywiście, że mówisz prawdę. Co prawda to prawda. Jeśli ktoś twierdzi, że jest "jedyną osobą" to znaczy, że gdzieś istnieje co najmniej jeszcze jedna, która potrafiłaby stwierdzić to samo...
*-taki stajl. Jeśli Nobu ma dostęp do herbaty, to każdy kolejny post zaczyna się od upicia kolejnego łyku. Tj. pomijając ten, w którym pije po raz pierwszy ^^ | |
| | | Ryoji Aspirant
Liczba postów : 218 Join date : 28/12/2010
| Temat: Re: Dom Tagashashiego Wto Sty 25, 2011 7:09 am | |
| -Może zatem skończymy z tą nadmierną porcją wazeliny, nim któregoś z nas rozboli tyłek i przejdziemy do konkretów, co?-oznajmił Kisaragi, drapiąc się za uchem. -Zacznijmy od rzeczy oczywistych... Nie jesteś Kirą, nie w tym momencie przynajmniej. Zastanawia mnie natomiast, co wiesz w sprawie aktualnego Kiry... bo to, że posiadasz jakieś informacje jest wręcz niepodważalne... Informacje za informację - co ty na to?-powiedział dalej Tanaka. Twarz mu momentalnie spoważniała. Głos był niższy, hipnotyczny. Pokazywał na każdym kroku, że jest właściwą osobą, we właściwym miejscu.
| |
| | | Noburo Admin
Liczba postów : 417 Join date : 08/10/2010 Skąd : nadaję z mojego pokoju, generalnie
| Temat: Re: Dom Tagashashiego Wto Sty 25, 2011 7:26 am | |
| Upił kolejny, ostatni już łyk herbaty. Odstawił pustą filiżankę na stół. Czas rozgrzewki się skończył. Rozpoczyna się prawdziwa gra. Taką przynajmniej Noburo miał nadzieję. W oczach Noburo na chwilę można było dostrzec dziwny, drapieżny błysk. - Bardzo chętnie. Oczywiście wszelkie podane informacje mają być prawdziwe. Ta zasada dotyczy mnie jak i ciebie. Jeśli dostrzegę, że łamiesz tą regułę, też nie zawaham się korzystać z nieprawdziwych informacji, albo w ogóle zakończyć naszej gry. - wszystko to mówił śmiertelnie poważnie, jakby gra toczyła się o śmierć i życie. Według wyżej wymienionych zawsze grał Noburo. Jeśli przeciwnik łamie zasady, Noburo także to robi. Układ ten wydawał mu się uczciwy. Czekał, aż tamten wykona pierwszy ruch. W końcu był gościem, należało mu się to.
| |
| | | Ryoji Aspirant
Liczba postów : 218 Join date : 28/12/2010
| Temat: Re: Dom Tagashashiego Wto Sty 25, 2011 7:34 am | |
| -Skoro nalegasz.-odparł Kisaragi, również wypijając resztę herbaty. -Wiem na pewno, że Kira w bliskim odstępie czasu zabił dwie osoby w centrum handlowym. Jednym ze zmarłych był policjant.-powiedział Tanaka, opierając się na informacjach zasłyszanych w policyjnym radio. -Nasuwa mi to pewne wnioski, co do Kiry, chciałbym jednak wiedzieć, co Ty sądzisz o całej tej sytuacji. Powiedz mi, jakimi zasadami, według Ciebie kieruje się nowy Kira?-spytał chłopak. Tak jak życzył sobie Noburo, zaczął od przekazania informacji. Prawdziwej informacji. "Zastanawia mnie, czy Noburo potrafi analizować z pozoru błahe informacje w sposób wielopłaszczyznowy. Jeśli tak, to to spotkanie może być bardzo ciekawe... Dzięki temu nawet z pozoru nieistotna wiadomość, może mi dać wiele korzyści" pomyślał, uśmiechając się do siebie Tanaka. | |
| | | Noburo Admin
Liczba postów : 417 Join date : 08/10/2010 Skąd : nadaję z mojego pokoju, generalnie
| Temat: Re: Dom Tagashashiego Wto Sty 25, 2011 9:42 am | |
| (Zasadami notatnika śmierci XD)
Zamknął oczy, jak to często robi, kiedy chce się skupić. Zmarły dwie osoby. Jedną był policjant. Drugą zapewne zwyczajny człowiek. *Kira zabija tak przestępców, jak cywili. Jest to znany fakt. Teoretycznie nie ma w tym nic niezwykłego, gdyby nie ten "bliski odstęp czasu". Zwrócił na niego uwagę z jakiegoś konkretnego powodu... Kira nie ma dostępu do akt policji, inaczej znałby ludzi, którzy należą do grupy śledczej, a więc nasza czwórka już dawno wąchałaby kwiatki od spodu. Jedyny więc sposób, aby zabić policjanta w ten sposób, to mieć z nim jakiś bezpośredni kontakt. Ale to by oznaczało, że ofiara musiała choć raz spotkać się z Kirą... ...ale nie tego dotyczyło pytanie.* Otworzył oczy. - Ciężko mi sformułować konkretne wnioski. Mógłbyś sprecyzować? Chodzi ci o Kirę nowego, nowszego, czy najnowszego? | |
| | | Ryoji Aspirant
Liczba postów : 218 Join date : 28/12/2010
| Temat: Re: Dom Tagashashiego Sro Sty 26, 2011 4:58 am | |
| -Mieliśmy chyba grać zgodnie z zasadami... co się zatem stało z zasadą: informacja, za informację?-spytał Kisaragi, przyglądając się uważnie Noburo. -Moja informacja była dość cenna... Pozwala nam zakładać, że Kira mógł przebywać w bliskim odstępie czasu we wspomnianym centrum handlowym.-kontynuował Tanaka. -Chciałbym, żebyś odpowiedział mi na jedno pytanie... W jaki sposób można przekazywać, nazwijmy to "moc" Kiry?-spytał w końcu. "Na ten moment przyjmuje, że zdobycie mocy nie wiąże się z jednoczesnym zabiciem poprzedniego posiadacza... gdyby tak było zarówno Ishigami, jak i, jeżeli moje przypuszczenia mnie nie mylą, Noburo już dawno by nie żyli... Chyba, że tak naprawdę obaj nadal dysponują Notesami, o których wspomniał Kamuro... Tak mała rzecz, a może przynieść tak wiele złego" analizował przez chwilę chłopak. -Napiłbym się jeszcze herbaty, jeśli można.-powiedział, trochę łagodząc napięcie. | |
| | | Noburo Admin
Liczba postów : 417 Join date : 08/10/2010 Skąd : nadaję z mojego pokoju, generalnie
| Temat: Re: Dom Tagashashiego Sro Sty 26, 2011 5:15 am | |
| Skinął głową i poszedł przygotować kolejną porcję herbaty dla siebie i swojego rozmówcy. *A więc doszedł pod tym względem do tych samych wniosków co ja. A teraz chce wiedzieć jak można przekazać moc Kiry. Problem polega na tym, że ja tej informacji nie posiadam. Chociaż nie dałem mu jeszcze tego do zrozumienia, a właściwie zachowywałem się tak, że mógł uznać, że wiem dużo na ten temat. Albo nawet, że posiadam jeszcze tą moc.* Razem z dwoma filiżankami herbaty ruszył do salonu, przy okazji próbując sobie przypomnieć wszystko, co wiedział na temat owych "notesów śmierci", grając z założeniem, że one są "mocą Kiry". Postawił filiżankę rozmówcy na stole, a sam upił łyk ze swojej własnej. *Jeśli mam teraz grać tak, jakoby zasady tego notatnika były faktycznymi zasadami mocy Kiry, to można dojść do pewnych wniosków. W notatkach Tadashiego było napomknięcie o tym...* - Aby przekazać notatnik komuś innemu, wystarczy na głos zrzec się praw do niego. Wtedy będzie oficjalnie należał do następnej osoby, która go zabierze. | |
| | | Ryoji Aspirant
Liczba postów : 218 Join date : 28/12/2010
| Temat: Re: Dom Tagashashiego Sro Sty 26, 2011 5:22 am | |
| "Interesujące... i problematyczne. Możliwym jest zatem, że aktualny zbrodniarz, nazywany Kirą, może być w ścisłej współpracy z poprzednimi posiadaczami. Gdyby tak było, poprzednicy mogliby jednocześnie sterować poczynaniami nowego Kiry i jednocześnie zwodzić całą grupę dochodzeniową, podając im fałszywe informacje... Choć to tylko jedna z ewentualności" pomyślał od razu Tanaka. -A Ty? Jak pozbyłeś się swojego Notatnika? Pamiętasz coś?-spytał, lekko drocząc się z Noburo. Chciał upewnić się, że Tagasahashi chce pomóc w śledztwie, nie je utrudniać. -Bardziej jednak niepokoi mnie pojawienie się tego drugiego osobnika, który podawał się w telewizji za "Prawdziwego Kirę". Obawiam się, że mógł tym sprowokować kolejną falę zgonów.-dodał po krótkiej chwili, upijając również łyk ciepłego napoju. | |
| | | Noburo Admin
Liczba postów : 417 Join date : 08/10/2010 Skąd : nadaję z mojego pokoju, generalnie
| Temat: Re: Dom Tagashashiego Sro Sty 26, 2011 5:31 am | |
| Upił łyk herbaty. - Cóż, jeśli dobrze słyszałem, to zaraz po jego wystąpieniu zginęła większość ludzi pracujących na stacji. - skomentował i umilkł. Chwilę się zastanawiał, czy powinien odpowiedzieć na jego pytanie. Jeśli miał odpowiedzieć, to musiał uważać, gdyż wraz z odpowiedzią konwersacja może się zakończyć. Z drugiej strony: było to bardzo mało prawdopodobne. - Wychodzi na to, że jestem jakby nie było jedną informację do tyłu, a więc powinienem to nadrobić. Pytasz jak pozbyłem się swojego notatnika... Dramatyczna pauza, w czasie której Noburo wypił kolejny łyk napoju. - A czy ja powiedziałem, że go w ogóle kiedykolwiek posiadałem? | |
| | | Ryoji Aspirant
Liczba postów : 218 Join date : 28/12/2010
| Temat: Re: Dom Tagashashiego Sro Sty 26, 2011 5:37 am | |
| -Na tą chwilę, takie rozwiązanie byłoby najbardziej oczywiste... Wiele dowodów i poszlak wskazuje właśnie na Ciebie. Moja wizyty nie jest przypadkowa.-odparł Tanaka. -Oczywiście mogę się mylić... dlatego proszę, powiedz mi coś, co postawi Cię w lepszej sytuacji.-dodał, mówiąc tak, jakby Noburo był teraz głównym podejrzanym. "Sytuacja stresowa powinna sprawić, że nawet w sposób nieświadomy się zdradzi... Jeżeli jest niewinny nic mu nie grozi. Pozostaje zatem czekać na rozwój wypadków" jak zwykle wysuwał pewne wnioski Kisaragi.
| |
| | | Noburo Admin
Liczba postów : 417 Join date : 08/10/2010 Skąd : nadaję z mojego pokoju, generalnie
| Temat: Re: Dom Tagashashiego Sro Sty 26, 2011 5:54 am | |
| Upił łyk herbaty. - Zabawne, nieprawdaż? Jest to takie oczywiste, a jednak nieprawdziwe. Nigdy nie widziałem tego notesu na oczy. - odpowiedział - Coś co postawi mnie w lepszej sytuacji, no niech pomyślę... Bynajmniej nie było tu nic do myślenia, po prostu się z nim droczył. - Czyli tak... Cztery lata temu praktycznie codziennie widywałem się z policjantem prowadzącym to śledztwo, który nie potrafił mi nic udowodnić. Byłem nieraz przesłuchiwany, a nawet odwiedził mnie osobiście słynny L. - Jeśli tego ci mało to pamiętaj, że ja nie muszę nic udowadniać. Nie ja jestem podejrzanym w tej sprawie. Napił się ponownie i dodał: - Teraz ja jestem odrobinkę do przodu, więc teraz ja cię o coś zapytam. Jak się nazywasz? Gdyż ty moje nazwisko znasz, a mi nie dane było poznać twoje. Wszystko to mówił jak zwykle: spokojnie. Nie zdawał się w ogóle stresować. I zdradził tyle informacji, ile zdradzić chciał. | |
| | | Ryoji Aspirant
Liczba postów : 218 Join date : 28/12/2010
| Temat: Re: Dom Tagashashiego Sro Sty 26, 2011 6:09 am | |
| -No tak, zapomniałem o najważniejszym.-powiedział Kisaragi, wykonując słynny "facepalm". Był przy tym bardzo przekonywujący. -Na imię mi Yamashita Tadayoshi.-powiedział jak gdyby nigdy nic. Noburo nie miał powodów, żeby w to nie wierzyć. Tanaka odgrywał swoją rolę oscarowo. -Wierzę Ci...Nie wydaje mi się, żebyś miał na celu zmylenie mnie. Sprawiasz wrażenie kogoś, kto chce schwytać Kirę, dlatego też komuś zależało na wrobieniu Ciebie...Nawet gdybyś posiadał Notes, to byś mi o tym powiedział, prawda?-oznajmił z figlarnym uśmieszkiem. -To jednak nie jest teraz najważniejsze... Obawiam się, że jeżeli w niedługim czasie nie poczynimy znacznych postępów w śledztwie, życie wszystkich Śledczych oraz przede wszystkich niewinnych ludzi będzie zagrożone bardziej niż dotychczas. Niedawne wydarzenia w SakuraTV są tylko preludium.-dodał po chwili. Szczerze obawiał się, że Kira może czuć się zagrożony... A ludzie w takim stanie potrafią być nieprzewidywalni.
| |
| | | Noburo Admin
Liczba postów : 417 Join date : 08/10/2010 Skąd : nadaję z mojego pokoju, generalnie
| Temat: Re: Dom Tagashashiego Sro Sty 26, 2011 6:15 am | |
| Brak powodów by nie wierzyć? Noburo w odróżnieniu do większości ludzi musiał mieć podstawy by wierzyć, nie na odwrót. Niemniej nie miał powodów, by poddawać to głośno pod wątpliwość. Upił łyk herbaty. - Jeśli mnie pamięć nie myli, to wspominałeś coś o jakimś planie. Może już czas, abyś coś o nim opowiedział? | |
| | | Ryoji Aspirant
Liczba postów : 218 Join date : 28/12/2010
| Temat: Re: Dom Tagashashiego Sro Sty 26, 2011 6:27 am | |
| -To bardzo proste... Kira sam pomoże się nam schwytać.-powiedział głośniej niż zwykle Kisaragi. -Poprzednim razem Kira wiedział, że jest ścigany. Zdawał sobie sprawę, że na jego tropie był L... Czemu zatem nie "wskrzesić" L? Niech Kira dowie się, że najlepszy detektyw na świecie wcale nie zginął, a jedynie czekał na odpowiedni moment aby wyjść z ukrycia i raz na zawsze rozprawić się z Kirą?-mówił dość enigmatycznie chłopak. Nie powiedział jednak już nic więcej. Czekał aż Noburo zareaguje. -Muszę jednak prosić Cię o przekazanie mi większej ilości informacji. Chciałbym poznać fakty, które do tego momentu udało Ci się zdobyć w tej sprawie... W tej sytuacji będą bardzo cenne.-dodał, jeżdżąc palcem, po brzegach filiżanki.
| |
| | | Noburo Admin
Liczba postów : 417 Join date : 08/10/2010 Skąd : nadaję z mojego pokoju, generalnie
| Temat: Re: Dom Tagashashiego Sro Sty 26, 2011 7:18 am | |
| Upił kolejny łyk herbaty i odstawił pustą filiżankę na stół. - Nie miałbym nic przeciwko podzieleniu się nimi, aczkolwiek zostałem poproszony o zachowanie tajemnicy w tej kwestii, więc nie jestem pewien, czy mogę to zrobić bez zezwolenia pewnych osób. Odrobinę nieostrożnie byłoby powiedzieć wszystko nieznanemu człowiekowi. Zwłaszcza bez konsultacji z Taihen i Ishigamim. A, no i Tadashim. | |
| | | Ryoji Aspirant
Liczba postów : 218 Join date : 28/12/2010
| Temat: Re: Dom Tagashashiego Sro Sty 26, 2011 8:40 am | |
| -W ten sposób się nie dogadamy.-oznajmił Kisaragi, z wyraźnie zawiedzioną miną. -Jeżeli mój plan ma zadziałać, musimy wprowadzić go w życie jak najszybciej, a co za tym idzie potrzebuję informacji już TERAZ... Jeżeli obawiasz się o swoje życie, Ja mogę podjąć się zadania udawania "L"... Przynajmniej będę miał świadomość, że coś robię w tej sprawie, a nie chowam się ze skulonym ogonem.-powiedział oburzony Tanaka, wstając gwałtownie z kanapy. "Jeżeli coś ukrywa, to teraz jest dobry moment, żeby do z niego wydobyć... A jeżeli po prostu boi się otwartej konfrontacji z Kirą, to poczuję się strasznie zawiedziony... Ishigami nie unikał słownych potyczek" myślał w tym momencie. | |
| | | Noburo Admin
Liczba postów : 417 Join date : 08/10/2010 Skąd : nadaję z mojego pokoju, generalnie
| Temat: Re: Dom Tagashashiego Sro Sty 26, 2011 9:36 am | |
| Noburo nie był pewien, czy Yamashita udaje oburzenie, czy też faktycznie tak się zawiódł. Niemniej zrobiło to na nim wrażenie. W pewnym sensie przypominał mu Ishigamiego. - No już, już. - gestem pokazał, aby się uspokoił i usiadł - Jeszcze chwila i znów zaczniesz mi grozić pistoletem. Lub co gorsza wylejesz herbatę. On naprawdę tak powiedział. I to zupełnie poważnie. - Nie bulwersuj się tak. Zostałem poproszony, ale to nie znaczy jeszcze, że obiecałem, że nic nie powiem. Sądzę, że mogę podzielić się pewną dozą moich skromnych informacji. Nie jest tego jakoś wiele, ale powiedz, co cię interesuje, bo "wszystko" to dość ogólny temat, a ja nie chcę powtarzać czegoś, co wiesz. Więc ty przemyśl o co chcesz mnie zapytać, a ja idę dolać sobie herbaty. Jak powiedział tak zrobił. Po prostu wstał i poszedł do kuchni, zostawiając stojącego Tadayoshiego. Uśmiechnął się pod nosem, kiedy tamten nie patrzył. Cała ta sytuacja go bawiła, a szkoda by było, gdyby biedak wyszedł z niczym, prawda? Wrócił na swoje miejsce z pełną filiżanką*. - Aha, na przyszłość z łaski swojej powstrzymaj się od prowokacji w stylu "Ja przynajmniej coś zrobię i nie będę się chował po kątach, w przeciwieństwie do ciebie!", w porządku? Bo przynajmniej tak odebrałem twoje ostatnie zdanie. A tego typu teksty mijają się z celem, więc daruj sobie.
*-Już trzecia. Ile jeszcze wypije w czasie tego spotkania? ^^ | |
| | | Ryoji Aspirant
Liczba postów : 218 Join date : 28/12/2010
| Temat: Re: Dom Tagashashiego Sro Sty 26, 2011 10:16 am | |
| Kisaragi usiadł ponownie na kanapie. Był już spokojniejszy. -Potrzebuję tylko kilku informacji.-powiedział, wypijając resztki herbaty z dna filiżanki. -Przede wszystkim muszę wiedzieć, czy Kira absolutnie potrzebuje znać twarz i dane ofiary, aby ją zabić. Po drugie, chciałbym wiedzieć, czy cały notes ma takie samo działanie, to znaczy, czy zwykła karta z niego wyrwana, ma takie samo działanie i wreszcie... czy sam posiadałeś kiedyś notes.-spytał, w końcu zadając pytanie, które zamierzał zadać od początku spotkania. "Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z moimi zamysłami, to będę posiadał już wystarczająco dużo informacji, aby efektywnie zabezpieczać się przed Kirą, a co ważniejsze będę znacznie bliżej schwytania go" pomyślał tylko, czekając na odpowiedź Noburo.
| |
| | | Noburo Admin
Liczba postów : 417 Join date : 08/10/2010 Skąd : nadaję z mojego pokoju, generalnie
| Temat: Re: Dom Tagashashiego Sro Sty 26, 2011 10:23 am | |
| Upił łyk herbaty, po czym westchnął. - A więc po kolei: jestem praktycznie pewien, że potrzebuje twarzy, by zabić, choć do tej pory nie wiem dlaczego. - Pozostałe punkty sprawiają jednak większy problem. Mam dziwne wrażenie, że właśnie zarzuciłeś mi kłamstwo. Powiedziałem chyba dość wyraźnie: "Nie widziałem tego notesu na oczy". Tak naprawdę to nie wierzę w istnienie czegoś takiego i wierzyć nie będę, tak długo, jak nie ujrzę tego notesu. Sądzę, że w takim razie dość oczywista jest odpowiedź na trzecie pytanie: nie, nigdy nie miałem notesu. *Ale wiele bym dał, aby przekonać się, że istnieje. To było dało nam faktycznie wyjaśnienie tego wszystkiego... A przynajmniej części* | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Dom Tagashashiego | |
| |
| | | | Dom Tagashashiego | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |