|
| Dom rodziny Ishigami | |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
Taihen Komisarz/Admin
Liczba postów : 145 Join date : 08/10/2010
| Temat: Re: Dom rodziny Ishigami Nie Gru 19, 2010 5:18 am | |
| Pokiwała głową. No dobrze, dobrze, nadal nie była jednak pewna, czy nowy Kira nie będzie w stanie znaleźć jakiś prawdziwych informacji na temat Kamuro. Przecież nie chciała żeby zginął z własnej pewności siebie w dodatku w tak głupiej sytuacji. To samo tyczyło się Noburo. Oj, w jej głowie rozpętała się już wielka burza między tymi dwoma postaciami i trwała, gdy dziewczyna słuchała ich zapewnień. W końcu odłożyła do połowy opróżnioną czarkę i odetchnęła. - Działajmy. Trzeba przygotować wiadomość i poinformować telewizję... Sakura, tak? No i znaleźć prezentera, który się tego podejmie. Zawsze mogę ja go odegrać. Może ostatnie słowa już nie były aż tak bardzo przekonujące, ale też chciała się przyłożyć do sprawy i pomóc zamiast tylko siedzieć i słuchać ich mądrych teorii. No tak, bo na co komu marna pisarka w grupie śledczej? | |
| | | Ishigami Admin
Liczba postów : 320 Join date : 09/10/2010
| Temat: Re: Dom rodziny Ishigami Nie Gru 19, 2010 12:20 pm | |
| - Nie chcę żebyś tak ryzykowała. Spojrzał na Taihen... Ale zaraz odwrócił wzrok. Och...? Czyżby na jego twarzy zagościł rumieniec? Odchrząknął cicho, i napił się swojej herbaty, poprawiając w międzyczasie okulary. - Chciałem powiedzieć, że Ciebie może być łatwiej rozpoznać... Bo jesteś bardzo charakterystyczna. | |
| | | Noburo Admin
Liczba postów : 417 Join date : 08/10/2010 Skąd : nadaję z mojego pokoju, generalnie
| Temat: Re: Dom rodziny Ishigami Pon Gru 20, 2010 9:22 am | |
| A Noburo nie powiedział nic. Po prostu, nie miał nic do powiedzenia. Nie potrafił wymyślić niczego nadającego się do powiedzenia w tej sprawie. Miał wrażenie, jakby w dość naturalny sposób wypadł z konwersacji. Chciał coś zrobić, ale chwilowo nie było tutaj dla niego miejsca. Nie było sensu zgłaszać się na "Kirę" a tym bardziej na prezentera. Nie miał absolutnie nic do powiedzenia.
(To był post pt. "Nie mam absolutnie żadnego pomysłu na posta"^^') | |
| | | Taihen Komisarz/Admin
Liczba postów : 145 Join date : 08/10/2010
| Temat: Re: Dom rodziny Ishigami Nie Gru 26, 2010 3:47 am | |
| W jakimś podrzędnym anime zapewne teraz by się przechyliła by móc spojrzeć mężczyźnie w twarz i zapewne wpadłaby prosto na stolik. Ale była dorosła i musiała przynajmniej zgrywać powagę, której ostatnio jej brak w życiu. Dlatego po prostu wygładziła spódnicę i ułożyła na niej torebkę eleganckim gestem. - Wątpię żebym była aż tak charakterystyczna. W dodatku raczej nikt się nie odważy podjąć tej roli po ostatnich zgonach. Wydukała cicho, opuszczając spojrzenie na kolana. Uch, co za irytująca niemoc. | |
| | | Ishigami Admin
Liczba postów : 320 Join date : 09/10/2010
| Temat: Re: Dom rodziny Ishigami Nie Gru 26, 2010 5:16 am | |
| - Ja się podejmę! Ty nie powinnaś, bo... bo... Wydukał, zerkając na Noburo błagalnie. Spojrzenie pod tytułem "Zgódź się ze mną!" | |
| | | Noburo Admin
Liczba postów : 417 Join date : 08/10/2010 Skąd : nadaję z mojego pokoju, generalnie
| Temat: Re: Dom rodziny Ishigami Nie Gru 26, 2010 7:15 am | |
| Noburo westchnął. Głównie po to, aby ukryć rozbawienie. Oboje stanowczy, oboje poważni. Ale z jakiegoś powodu sytuacja wydała mu się zabawne. Pokręcił głową. Udało mu się stłumić uśmiech. A tak błagalnego spojrzenia to już dawno nie widział. - Nie rozumiem problemu. Po co nam jakikolwiek nowy prezenter? Wystarczy jak dowolny aktualny powie, iż szef stacji kazał puścić pewne nagranie pod groźbą śmierci. Tym nagraniem będzie oczywiście nasza wiadomości "od Kiry dla Kiry". - wzruszył ramionami - Ja sobie tak to wyobrażałem. A może czegoś nie zrozumiałem? | |
| | | Taihen Komisarz/Admin
Liczba postów : 145 Join date : 08/10/2010
| Temat: Re: Dom rodziny Ishigami Nie Gru 26, 2010 11:25 pm | |
| - Jakie znowu Ty, no jakie? Och, aż miała ochotę gruchnąć dłonią o stół, jednak powstrzymała się przed tak gwałtownym odruchem. Odchrząknęła jedynie. - Już jesteś Starym Kirą, nie potrzebujesz żadnej większej roli w tej szopce, a ja przecież muszę mieć jakikolwiek wkład. Burknęła, splatając dłonie na kolanach. Wolała żeby nikt nie zauważył, że trzęsły jej się ręce. Znów opuściła głowę, przez chwilę mamrocząc coś do siebie. Obmyślała plan jak go przekonać? Tak, tylko Ishigami stanowił problem, bo przecież Nobu nie wzbrania się aż z takim entuzjazmem. - Myślisz że jakikolwiek z aktualnych chciał wyjść na scenę i poddać się gniewowi tego psychopaty z zeszytem? Niestety ludzie mają skłonność do wpadania w szał, gdy ktoś im przynosi złą wiadomość, a ta raczej taka jest. | |
| | | Ishigami Admin
Liczba postów : 320 Join date : 09/10/2010
| Temat: Re: Dom rodziny Ishigami Pon Gru 27, 2010 4:24 am | |
| Westchnął cicho, po czym odezwał się. - Wyobrażasz sobie kogoś, kto odegra rolę Kiry lepiej ode mnie? Wystąpię za przyciemnioną szybą, modulowany głos. Jestem w stanie przygotować przekonywującą przemowę, bo to w sumie nie do końca będzie oszustwo. Kira faktycznie powrócił. Powiedział spokojnie, poprawiając okulary. Starał się o sensowne argumenty, ale bez wątpienia dało się wyczytać z niego zwyczajną troskę o Shi. | |
| | | Noburo Admin
Liczba postów : 417 Join date : 08/10/2010 Skąd : nadaję z mojego pokoju, generalnie
| Temat: Re: Dom rodziny Ishigami Pon Gru 27, 2010 11:20 am | |
| Pokręcił głową z powątpiewaniem, ale nic jeszcze nie powiedział. W sumie Taihen miała rację, a Noburo nie widział specjalnego powodu, by się z nią kłócić. Nie to, żeby koniecznie chciał, aby ona bezsensownie się narażała, lecz to nie było głupie. Fakt, nie powinni narażać niewinnych ludzi, a skoro sama Taihen chce wystawić się na ogień... A teraz na powrót do chwili teraźniejszej. Ishigami starał się o sensowne argumenty? Może. Ale ciężko uznać za coś takiego nagłą zmianę tematu. Chłopak po prostu się martwił i świrował. - Kamuro-kun, nie rozumiem co to ma do rzeczy. Nikt nie ma tutaj zastrzeżeń co do tego, że będziesz najlepszym odtwórcą Kiry. A skoro tak nagle zmieniłeś temat, to - jak rozumiem - też nie masz żadnych obiekcji względem tego, aby Taihen została prezenterką. To małe kłamstewko miało na celu zakończenie tej dyskusji. Przecież widać, iż Kamuro MA obiekcje. | |
| | | Taihen Komisarz/Admin
Liczba postów : 145 Join date : 08/10/2010
| Temat: Re: Dom rodziny Ishigami Wto Gru 28, 2010 2:19 am | |
| Aż się uśmiechnęła triumfalnie. Ishi się martwił, ale... miał ku temu jakieś powody? Przecież jeszcze chwilę temu wydawało jej się, że za nią nie przepada, a teraz, hm, teraz robił wszystko żeby ją odwieść od tego pomysłu. - Nie kwestionuję faktu, że będziesz dobrym Kirą. Równie dobrze mogę przeczytać Twoje oświadczenie zza szyby z modulatorem głosu i fałszywym nazwiskiem, nie widzę w tym nic nadzwyczajnego. Och, miała nadzieję że to go nieco uspokoi. Przy okazji uśmiechnęła się z wdzięcznością do Nobu. Tak, przynajmniej tym razem zachował się jak facet, o! Teraz jeszcze jemu trzeba przyznać rolę... i bynajmniej nie będzie to rola kamerzysty. | |
| | | Ishigami Admin
Liczba postów : 320 Join date : 09/10/2010
| Temat: Re: Dom rodziny Ishigami Wto Gru 28, 2010 3:20 am | |
| Nie odezwał się. Brakowało mu argumentów. Choćby nie wiadomo jak się starał, Taihen jako prezenterka była idealnym wyborem. Westchnął tylko, poprawiając znów okulary. - Niech wam będzie. Rzekł chłodno, dopijając napój. | |
| | | Noburo Admin
Liczba postów : 417 Join date : 08/10/2010 Skąd : nadaję z mojego pokoju, generalnie
| Temat: Re: Dom rodziny Ishigami Wto Gru 28, 2010 7:37 am | |
| - Dobrze więc, że mamy to już za sobą. Jego też ta dyskusja zaczynała nużyć. Miał wrażenie, że ta rozmowa ciągnie się już tygodniami, czy nawet miesiącami. A ile istotnie tu siedzieli, godzinę? Dwie? Nie miał absolutnie nic przeciwko temu, by to spotkanie zakończyć. - Jest jeszcze coś, co powinniśmy omówić? | |
| | | Taihen Komisarz/Admin
Liczba postów : 145 Join date : 08/10/2010
| Temat: Re: Dom rodziny Ishigami Wto Gru 28, 2010 7:49 am | |
| Wzruszyła ramionami. Skończyła się herbata, nie było ciastek. Doprowadziła już Kamuro do kresu wytrzymałości, więc mogła grzecznie opuścić to domostwo i porobić coś we własnym zakresie, a przede wszystkim odstresować się przed wielką rolą na planie filmowym, gdzie Nobu będzie kartką z wiadomością od Kiry, jak to zaproponował. Wyprostowała się, chcąc tym oznajmić, że ma szczerą ochotę wyjść, o! - Jak mniemam to już wszystko, prawda? No, chyba że dostałaby porcje ciepłych pierników z dżemem truskawkowym, ot co! | |
| | | Ishigami Admin
Liczba postów : 320 Join date : 09/10/2010
| Temat: Re: Dom rodziny Ishigami Wto Gru 28, 2010 11:32 pm | |
| Odetchnął tylko głęboko, i skinął głową. - Nie mam nic więcej do powiedzenia. Kłamał. Kłamał z nut, ale faktem iż patrzył na okno, i w międzyczasie poprawił okulary dobrze to ukrył. Poza tym, nie od dziś wiadomy był jego talent aktorski, który sprowadzał się także do wyćwiczonego kłamania. | |
| | | Noburo Admin
Liczba postów : 417 Join date : 08/10/2010 Skąd : nadaję z mojego pokoju, generalnie
| Temat: Re: Dom rodziny Ishigami Nie Sty 02, 2011 4:59 am | |
| - Skoro tak, to chyba pora, aby zakończyć tą rozmowę. Robi się dość późno. Spojrzał na zegarek. Spędzili tu już dobre trzy godziny*. Rozmowa ta się nużyła i dłużyła, a ja nie wiem co mam tutaj pisać, z braku natchnienia, więc piszę ponownie o tym samym, ale Noburo się na szczęście tym specjalnie nie przejmował, więc uprzejmie się pożegnał. Opuścił więc pokój Ishigamiego, spoglądając jeszcze kątem oka na rozmówców. Taihen wyglądała na zadowoloną, Kamuro - na fochniętego. Założył buty, grzecznie pożegnał pozostałych domowników i wyszedł. z/t
*-Dobra godzina, w przeciwieństwie do po prostu godziny, trwa 62 minuty. Można więc łatwo obliczyć, że spędzili tu 186 minut. | |
| | | Taihen Komisarz/Admin
Liczba postów : 145 Join date : 08/10/2010
| Temat: Re: Dom rodziny Ishigami Pon Sty 03, 2011 10:07 am | |
| Nobu uciekł. Wręcz się za nim kurzyło dy gnał do wyjścia w ten jakże bezczelny sposób. Tai w tym czasie odsunęła filiżankę, ba, poskładała wszystko elegancko na tacę żeby ułatwić mu trochę sprzątanie i podniosła się w końcu z miejsca. Isiek zapewne musiał się zdziwić gdy skłoniła się przed nim w ten oficjalny sposób jakiego wyuczyła się w Kyoto. - Bardzo dziękuję za gościnę i przepraszam za kłopot. Wymamrotała grzecznie i jeszcze poczekała aż odprowadzi ją do drzwi, bo przecież nie wypadało chodzić samotnie po cudzym domu... no, pomijając fakt, że tak uniknie się dziwnych komentarzy z ust jego siostry. | |
| | | Ishigami Admin
Liczba postów : 320 Join date : 09/10/2010
| Temat: Re: Dom rodziny Ishigami Wto Sty 04, 2011 9:02 am | |
| Noburo wyszedł, zostawiając Shi i Kamuro samych. Ishigami rozważał właśnie czy przekląć dawnego wroga, czy mu podziękować. Po chwili jednak przestał się tym przejmować. Poprawił okulary, podchodząc do Taihen. Nie ostrzegł. Po prostu ją przytulił. Ostrożnie, pozwalając jej na swobodne odepchnięcie go w razie niechęci do tego gestu. Rzekł tylko. - Nie narażaj się za bardzo, Taihen. Nie po to wróciłem zza grobu, żeby teraz jakiś amator pozbawił Cię życia. Zaraz przeklął w duchu, zdając sobie sprawę że mogło to zabrzmieć tak, jakby sam chciał jej zrobić krzywdę. - Chciałem powiedzieć, że nie podoba mi się ten pomysł, bo nie chcę żeby stała Ci się krzywda. Po tym geście jednak pochylił lekko głowę, w nikłym ukłonie, i odprowadził ją do drzwi. | |
| | | Taihen Komisarz/Admin
Liczba postów : 145 Join date : 08/10/2010
| Temat: Re: Dom rodziny Ishigami Wto Sty 04, 2011 9:26 am | |
| Ale...co on znowu robił? Żadne odprowadzanie, żadne wyznania, żadne..bleeh! Westchnęła cicho, opierając głowę na jego ramieniu. Bynajmniej go nie odepchnęła, bo jak by śmiała? Jeszcze by znalazł jej ad...nie no nie, okej, bez takich podchodów. Uśmiechnęła się lekko, przechylając przy tym głowę. - Czasem trzeba się poświęcić dla dobra innych, nie sądzisz? Te słowa zabrzmiały tak lekko i beztrosko, jakby mówili o kupowaniu sukienki zamiast poświęcaniu twarzy i życia dla dobra ludzkości. Nie to było jednak ważne w tym momencie, bo nim Ishi skończył kolejne sprostowanie wspięła się na palce i ucałowała jego wargi. No tak, byleby tylko nie wpadła teraz jego siostra z okrzykiem "Kamuro ma dziewczynę!". Między innymi z tego powodu po chwili stała jak przedtem, tyle że z opuszczoną głową, starając się ukryć rumieniec pod kurtyną włosów. Mhm, chyba przegięła. A do wyjścia nie poszła, bo jej nie zaprowadził, phi. | |
| | | Ishigami Admin
Liczba postów : 320 Join date : 09/10/2010
| Temat: Re: Dom rodziny Ishigami Wto Sty 04, 2011 10:03 am | |
| Gdy jego wargi zostały nagle zatrzymane przez pocałunek Taihen, sprawa Zabójcy odpłynęła gdzieś na dalszy plan. Dotknął delikatnie palcami jej pobródka, zatrzymując ją na moment przed tym nim się odsunęła. Nie chciał żeby sobie szła. Otoczył kobietę ramieniem, nie chcąc nawet teraz słuchać o jej wyjściu. Jeżeli mu na to pozwoliła, pogłębił pocałunek. Czuć było od niego tęsknotę... za wszystkim. Spędził w więzieniu zaledwie cztery lata... Ale prawie cały czas był w izolatce. Zanim został wypuszczony widział człowieka najwyżej raz na miesiąc, czasem dwa. To wystarczająco wiele czasu żeby się stęsknić, zwłaszcza za kimś ważnym dla siebie. | |
| | | Taihen Komisarz/Admin
Liczba postów : 145 Join date : 08/10/2010
| Temat: Re: Dom rodziny Ishigami Wto Sty 04, 2011 11:31 pm | |
| Jak na ironię nie przeszkadzało jej być tym wszystkim za czym tak bardzo tęsknił. Nie chodziło tu bynajmniej o współczucie, a swojego rodzaju wzajemną tęsknotę, którą starała się ukrywać pod maską zapracowanej kobiety sukcesu. Tyle że teraz już się nie chowała, nie, po prostu była znów tą gówniarą na boisku za szkołą, która nie chciała uwierzyć w fakt, że Kamuro jest Kirą. Po raz kolejny rozpływała się w jego ramionach, przylegając do niego całym ciałem i wtórnie odwzajemniała pocałunek przez długą chwilę, aż zabrakło jej oddechu. Jednakże wszystko co dobre szybko się kończy. Całus został przerwany, by mogła odzyskać dech w piersiach, z czym teraz było u niej cienko. - Tęskniłam. Przyznała w końcu, choć ciężko było wyrzucić z siebie te słowa. Wszak nie udowodniła tego już wystarczająco? | |
| | | Ishigami Admin
Liczba postów : 320 Join date : 09/10/2010
| Temat: Re: Dom rodziny Ishigami Sro Sty 05, 2011 11:17 am | |
| I wtedy drzwi otwarła Yue...! Żartowałem. - Uwierz mi. Ja o wiele bardziej. Rzekł po chwili... jednak się odsunął. Uspokajał zdecydowanie za szybkie bicie serca. Chciał przywrócić rozsądkowi władzę nad sobą. Poprawił okulary, mając nadzieję, że odwróci tym gestem jej uwagę od swojego rumieńca. Pierwszy raz w życiu poddał pod wątpliwość to, czy jego czyny jako Kira były słuszne... Znał odpowiedź. - Zastanawiam się: Czy było warto? Czy było warto zabijać ich, żeby potem trafić do więzienia? Otóż było. Bo... Gdyby nie było Kiry... Gdyby Ci ludzie nie ginęli... Gdybym ja tego nie zrobił... Nigdy bym Cię nie spotkał. Rzekł powoli.
OTWORZYŁA, spryciarzu ^^ I wtedy drzwi otworzyła Yue... - Kamuro ma dziewczynę! [Sami-wiecie-kto] | |
| | | Taihen Komisarz/Admin
Liczba postów : 145 Join date : 08/10/2010
| Temat: Re: Dom rodziny Ishigami Czw Sty 06, 2011 4:51 am | |
| Otwarła... ekhm, no dobra. Udajmy, że wcale tego nie widziałam. Uśmiechnęła się jedynie i odwróciła wzrok. Dobrze znała ten jego gest, a tym bardziej fakt, że nigdy go nie nadużywał. Co było nie tak jak powinno, czyli albo był zdenerwowany, albo speszony. No i do niej dotarło gdy zauważyła rumieńce. Odwróciła zatem wzrok, byle dać mu chwilę na uspokojenie się i ogarnięcie myśli. Tyle że on znów był szybszy i użył tematu, którego nigdy nie pochwalała. Przecież to wiedział! - Morderstwo nigdy nie jest dobrym powodem, nawet w tym przypadku. Mruknęła cicho, starając się by zabrzmiało to surowo, nawet jak na nią. Wlepiła spojrzenie w swoje stopy, zastanawiając się czemu ten komentarz wydał jej się taki miły, skoro Ishi właśnie przyznał się do bycia Kirą. Ech, to spotkanie zapewne źle się skończy.
Za to Yue nie wpadła bo... bo Nobu nie ma tutaj mocy, ot co! I jeśli jeszcze raz spróbuje się pobawić losem to osobiście Tai go zadźga nie tylko fabularnie. O! | |
| | | Ishigami Admin
Liczba postów : 320 Join date : 09/10/2010
| Temat: Re: Dom rodziny Ishigami Czw Sty 06, 2011 9:01 am | |
| (Czepiacie się >.< Byłem senny)
I wtedy Yue otworzyła drzwi, wpadając do środka z kamerą skierowaną na tą dwójkę. Wydęła usteczka z niezadowoleniem. - Cholera. Chciałam was nakryć. Stwierdziła, i wyszła.
(Musiałem xD)
Tai, czy to jest wyzwanie? Naprawdę chcesz TIR-a w tym pokoju? ^^[Noburo] | |
| | | Ryoji Aspirant
Liczba postów : 218 Join date : 28/12/2010
| Temat: Re: Dom rodziny Ishigami Pią Sty 07, 2011 12:20 pm | |
| Nie minęło dużo czasu, nim Kisaragi stanął na progu tego ładnego, choć zwyczajnego domu ze spadzistym dachem. Przez chwilę obserwował okolicę. Przyglądał się całemu otoczeniu - aż trudno było uwierzyć, że w tak spokojniej okolicy rezydował i rezyduje nadal ktoś, kto posiadał moc Kiry. Kisaragi nacisnął dzwonek do drzwi. Ubrany był w swoje codzienne ubranie - tym razem w koszulkę z podobizną postaci z Pulp Fiction, jeansy i nieodzowne, modne tenisówki converse. Czekał. Liczył, że przy odrobinie szczęścia drzwi otworzy mu sam Ishigami. | |
| | | Taihen Komisarz/Admin
Liczba postów : 145 Join date : 08/10/2010
| Temat: Re: Dom rodziny Ishigami Pią Sty 07, 2011 11:43 pm | |
| No i starczyła Yue żeby Tai znów stała się tą chłodną nudną dorosłą za jaką musiała się podawać od dłuższego czasu. Splotła dłonie na podołku i złożyła kolejny elegancki ukłon przed chłopakiem, gdy jego siostra już poszła. - Przepraszam za kłopot. Wydukała i po prostu ruszyła do wyjścia, zapominając o dobrych manierach i tym podobnych. Nie zwróciła nawet uwagi na dzwonek. Jej, co mogą spowodować nerwy! | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Dom rodziny Ishigami | |
| |
| | | | Dom rodziny Ishigami | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |