|
| Sala przesłuchań nr 1 | |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
Go?? Gość
| Temat: Sala przesłuchań nr 1 Nie Paź 10, 2010 2:01 am | |
| Miejsce gdzie są przesłuchiwani podejrzani w różnych sprawach |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: Sala przesłuchań nr 1 Pon Lis 22, 2010 7:12 am | |
| Tak sobie radośnie szła do momentu, w którym otworzyła drzwi. Sama świadomość, że musi z tego gościa coś wyciągnąć, ją z lekka wkurzała. Ale co tam, nie będzie źle. Weszła do sali, zamykając za sobą drzwi - No więc, znowu się spotykamy- zauważyła radośnie jak znudzony robotą cieć. Usiadła naprzeciwko niego, a na stoliku przed sobą postawiła wrzątek- I fajnie, bo masz mi dużo do powiedzenia- dodała po chwili z błyskiem w oku |
| | | NPC
Liczba postów : 529 Join date : 09/10/2010
| Temat: Re: Sala przesłuchań nr 1 Pon Lis 22, 2010 7:18 am | |
| On- Och, tak, mnóstwo. - powiedział ziewając - Po twojej minie wnioskuję, że połapałaś się, że ktoś Sosuke tak naprawdę nie istnieje?Wydawał się być już znudzonym tym wszystkim. Spróbował się przeciągnąć, jednak kajdanki skutecznie uniemożliwiły mu ten zabieg. Westchnął. | |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: Sala przesłuchań nr 1 Pon Lis 22, 2010 7:23 am | |
| - Jakbyś zgadł- rzuciła oschle i zerknęła na niego. Wyglądał na znudzonego. Wniosek miała taki, że kogoś pewnie krył, kogoś, kogo dobrze znał... Albo siebie. Rozpakowała opakowanie i jak gdyby nigdy nic wsypała jego zawartość do kubka - Kogo więc kryłeś?- zapytała. Z jej radosnego tonu, jakim jeszcze przed chwilą nuciła piosenkę, nie zostało nic |
| | | NPC
Liczba postów : 529 Join date : 09/10/2010
| Temat: Re: Sala przesłuchań nr 1 Pon Lis 22, 2010 7:30 am | |
| - Aaj, trochę pomyślunku policjantko. Siebie oczywiście. Kogo jeszcze miałbym? Niedoszłego mordercę nieistniejącego człowieka? - uśmiechnął się - W tej chwili obchodzi mnie tylko mój interes. Zresztą... Gdybym powiedział ci o kimś innym, dała byś wiarę? | |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: Sala przesłuchań nr 1 Pon Lis 22, 2010 7:48 am | |
| - Jakbyś nie zauważył, to ja tu zadaję pytania- zauważyła. Krył siebie, ale w jaki celu? On go zabił czy chciał wtedy po prostu mieć spokój i dlatego to wymyślił? I to, i to było prawdopodobne. Choć w takim razie- po co on lazł do gabinetu?! A, tak, żeby coś wziąć - Ale fakt, nie dałabym wiary- na chwilę wlepiła wzrok w ścianę przed sobą, by po chwili znów na niego spojrzeć- Taa... To po kiego grzyba w ogóle się w gabinecie denata pojawiłeś? |
| | | NPC
Liczba postów : 529 Join date : 09/10/2010
| Temat: Re: Sala przesłuchań nr 1 Pon Lis 22, 2010 7:52 am | |
| Westchnął. - Patrz na mnie i czytaj z ust to, co już mówiłem. Ja, miałem, wziąć, z, tamtąd, pewną, rzecz, i, nie, mam, zamiaru, ci, mówić, o, co, chodziło. Dociera? Bo zadajesz to pytanie po raz... trzeci? I odpowiadam tak samo za każdym razem. | |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: Sala przesłuchań nr 1 Pon Lis 22, 2010 8:23 am | |
| - To pewnie pora w końcu powiedzieć, nie sądzisz?- odpowiedziała praktycznie pytaniem na pytanie. Wkurzała ją cała ta sytuacja. Nieco szkoda, że nie może teraz mu tego wygarnąć czy coś. Bo udawanie obłąkanej było fajne... No cóż, nudziło się kiedyś na wykładach...- Bo mogę zadać i po raz czwarty, i piąty, i szósty, aż się w końcu nie zdecydujesz. Bo chyba już zdążyłeś się domyślić, że czasem niesłuchanie mnie może mieć różne konsekwencje- dodała z szyderczym uśmiechem |
| | | NPC
Liczba postów : 529 Join date : 09/10/2010
| Temat: Re: Sala przesłuchań nr 1 Pon Lis 22, 2010 8:28 am | |
| - Mhm, ciekawe czy faktycznie będziesz taka dzielna tutaj, gdzie każdy może zobaczyć co się stało. Wbrew temu co ci się może wydawać, moja sytuacja nie jest zła. Nie popełniłem żadnego przestępstwa, jestem więc tu traktowany raczej jak gość... niemile widziany gość, ale wciąż gość. Przez ten czas... - tu przerwał, po czym podjął - Nie, nie ma sensu mówić co się dzieje, bądź działo przez ten czas, przecież i tak nie uwierzysz. | |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: Sala przesłuchań nr 1 Pon Lis 22, 2010 8:40 am | |
| - To się okaże- odparła- A tak się składa, że nawet tu będę mogła zrobić wszystko. No wiesz...- dodała ciszej- Nic mi nie będzie. Tu o wszystkim wiedzą- zaśmiała się perfidnie, gapiąc się na niego jak na potencjalną ofiarę. Po chwili jakby się zreflektowała- Nie, ty nie musisz. Wystarczy, że będziesz grzeczny i powiesz to, o co cię proszę. Powtórzę więc- od niechcenia zanurzyła palce we wrzącej zupce i zaczęła wyławiać makaron- Po kiego grzyba byłeś w biurze Orinosuke?! |
| | | NPC
Liczba postów : 529 Join date : 09/10/2010
| Temat: Re: Sala przesłuchań nr 1 Pon Lis 22, 2010 8:58 am | |
| Przewrócił oczami. Wydawał się zażenowany, a jednocześnie zdawał się rozważać opcję dania odpowiedzi na pytanie. Zerknął na zegar. - No dobrze. Widzę, że się nie wywinę. - westchnął ciężko - Powtórzę to tylko raz. Więcej nie zamierzam. I mówię prawdę: Miałem spotkać się tam z pewnym człowiekiem. Miałem mu przekazać dziennik Hamady. Zawierający wszelkie szczegóły jego śledztwa... Ogólnie jest to zapewne coś, co ci się na pewno przyda w tej sprawie. Moja rola miała się kończyć na przekazaniu mu tego dziennika. Ja miałem zgarnąć zapłatę. A gdyby coś poszło nie tak... uwaga! Gdyby nie było mnie na miejscu o wyznaczonej porze, on sam miał wziąść sobie dziennik, zaś ja mam w późniejszym terminie otrzymać pieniądze. Połowę sumy... - dodał gorzko, ale szybko się uśmiechnął - Mamy 19:09. Oh, no popatrz. Zgadnij na którą było wyznaczone spotkanie? On bądź ona już zabrali sobie dziennik z takiej szafki, która miała mieć naruszony już zamek... Oj, czyżbym mówił wcześniej, że ta szafka jest pusta? Oh, musiałem się pomylić. Zapewne chodziło mi o tą z solidnym zamkiem. Ona jest nic nie warta. | |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: Sala przesłuchań nr 1 Wto Lis 23, 2010 6:26 am | |
| Gdy on zaczął mówić, Akane przewróciła oczami, wyjmując makaron i zjadając go. Nie wydawała się być zbytnio przejęta, choć to tylko pozory. W rzeczywistości była co najmniej wkurzona, że coś tak przydatnego jak jego dziennik, zwiało jej sprzed nosa. Coś jest w tym, że na głodnego się nie myśli logicznie... W końcu w jakiś cudowny sposób- bo zwykle uznawała takie praktyki za niemożliwe- wypiła całą zawartość kubka duszkiem. Odetchnęła, ostawiła na stół i zerknęła na kolesia jeszcze raz, tym razem dość normalnie - No widzisz, jak to dobrze, że zaczęliśmy się dogadywać- powiedziała takim tonem, jakim zwykle chwali się dzieci- Yy, tak...- westchnęła- Musisz się po prostu precyzyjnie wypowiadać, ot co! To wnioskuję, że nie wiesz, kto miał ten dziennik zabrać, ale może świta ci, kto miał go dostać? |
| | | NPC
Liczba postów : 529 Join date : 09/10/2010
| Temat: Re: Sala przesłuchań nr 1 Wto Lis 23, 2010 6:33 am | |
| - Akurat w moim pojmowaniu, nieprecyzyjność aż nadto precyzyjnie pokazuje, że niekoniecznie chcę się precyzyjnie wyrażać o pewnych rzeczach. No, ale skoro żądasz precyzyjnych odpowiedzi, to będę się starał precyzować. A więc nie powiem ci co mi "świta" gdyż byłoby to dalekie od wymaganej przez ciebie precyzyjności, prawda? | |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: Sala przesłuchań nr 1 Wto Lis 23, 2010 6:49 am | |
| - Jak ja cię zaraz...- zaczęła z lekką wściekłością, która w końcu przerodziła się w typowo wesoły, łobuzerski ton, którym zwracała się do znajomych. Radośnie aż machnęła ręką tak, jakby chciała go zdrowo palnąć w łeb. Gadał jak jej historyk z liceum! Po chwili wzięła głęboki oddech - Dobra, to powiem inaczej, skoro kolokwializmów ma nie być: może słyszałeś, kto miał ten dziennik dostać? |
| | | NPC
Liczba postów : 529 Join date : 09/10/2010
| Temat: Re: Sala przesłuchań nr 1 Wto Lis 23, 2010 7:03 am | |
| Pokręcił głową. - Przykro mi, nic na ten temat nie słyszałem. Chociaż osobiście domyślam się, że masz dość wyobraźni, by zauważyć, że ja zdaję sobie sprawę, że każde moje słowo może zostać użyte przeciwko mnie. W związku z tym: gdybym miał powiązania z zabójstwem Orinosuke, oczywiście ich nie mam, to bym milczał raczej na ten temat, nie chcąc spędzić nastepnych paru lat w okratowanym hotelu, czyż nie tak? | |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: Sala przesłuchań nr 1 Wto Lis 23, 2010 7:20 am | |
| - To oczywiste, ale zauważ, że sam sobie odpowiedziałeś: MOŻE. To raz. Dwa, nie warto, żebyś ukrywał, co wiesz w tej sprawie, bo to tak, jakbyś skłamał. A taki "bajerek" jak składanie fałszywych zeznań i jego konsekwencje na pewno znasz. Taa, o czym ja to mówiłam...- zamyśliła się na chwilę- No tak, że też wcześniej na to nie wpadłam!- mruknęła pod nosem- Twój telefon!- dodała głośniej- Na pewno znajduje się na nim, coś, co się przyda! Mogę? |
| | | NPC
Liczba postów : 529 Join date : 09/10/2010
| Temat: Re: Sala przesłuchań nr 1 Wto Lis 23, 2010 7:32 am | |
| Sięgnął do jednej z wewnętrznych kieszeni kurtki. Ręce miał skute kajdankami, ale jakoś udało mu się pogrzebać w kieszeniach. Wszystkich po kolei. - Ups. Czyżbym ją zgubił? Na pewno wkładałem ją do kieszeni... - mówił, widać nieszczególnie tym przejęty - Hmm, musiała mi gdzieś wypaść. No coś takiego... | |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: Sala przesłuchań nr 1 Wto Lis 23, 2010 8:18 am | |
| Nie wydawał się zbyt przejęty. Od razu wzbudziło to podejrzenia Akane - Nie chrzań. Sprawdź jeszcze raz- nagle stała się jeszcze bardziej poważna. Z taką powagą mówiła chyba tylko po śmierci ojca. Oj, minęło od tego momentu dużo czasu! No, tyle że teraz sama sobie to wybrała. W razie czego, to zgubienie telefonu dałoby się to jakoś obejść... O, chwila! Właśnie doznała przebłysku geniuszu! Tylko co jej da, że wie, o co poprosić potem, skoro teraz nic nie ma? Ach, witaj, studenckie nieogarnięcie!- Chyba że ja mam to zrobić?- dodała |
| | | NPC
Liczba postów : 529 Join date : 09/10/2010
| Temat: Re: Sala przesłuchań nr 1 Wto Lis 23, 2010 8:29 am | |
| Wzruszył ramionami. - Nie krępuj się. - powiedział, widać nie robiło mu to większej różnicy. | |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: Sala przesłuchań nr 1 Sro Lis 24, 2010 5:47 am | |
| Uniosła brew, nieco nie dowierzając. Co u licha? Albo aż tak zrozumiał, że i tak nie będzie miał wyjścia, albo blefuje. Jednak po tym, jak zamieniła z nim parę słów, jeszcze w redakcji, z niewiadomych przyczyn obstawiała raczej to drugie. - Dobra, jak chcesz- powiedziała, wstając. Podeszła do niego i zaczęła go przeszukiwać |
| | | NPC
Liczba postów : 529 Join date : 09/10/2010
| Temat: Re: Sala przesłuchań nr 1 Sro Lis 24, 2010 6:04 am | |
| Znalazłaś: Dokumenty(w tym pozwolenie na broń i prawo jazdy, wynikało z nich tyle, że nazywa się Nagaremono Fukachi* i ma 21 lat), zapalniczkę, niewielki kluczyk, otwartą paczkę papierosów(zostały 4 sztuki), stary, zużyty portfel(w nim znajdowały się owe dokumenty, do tego niewielka sumka w środku), niewielkie pudełko amunicji(po przyjrzeniu się rozpoznałaś, że powinny pasować do pistoletu którym ci groził, zostało ledwie kilka sztuk), niewielki czerwony medalik(w kształcie heksagramu, w środu wyryte litery NF), scyzoryk oraz niewielki notesik w twardej, solidnej oprawce. Ów notes może był nawet kiedyś zapisany, kto wie? Jakby nie było: zostało z niego wyrwanych, a właściwie czymś odciętych, ponad 70 stron(ze 100), reszta pozostała czysta. Tak, zero komórki. - Usatysfakcjonowana? *-imię i nazwisko to oznacza mniej więcej tyle co "Tajemniczy nieznajomy". Dość... niezwykłe nazwisko, nieprawdaż? A nuż, widelec nieprawdziwe? ^^ | |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: Sala przesłuchań nr 1 Sro Lis 24, 2010 7:09 am | |
| Przejrzała wszystko. W miarę oglądania tego wszystkiego odkładała kolejne przedmioty - Hm, ciekawe masz nazwisko- rzuciła bez specjalnego zaangażowania. Cudem powstrzymała się od pytania, czy jest prawdziwe. Choć, znając jego (i sądząc po jego "robocie") być może nie. Ale lepsze to niż nic, przynajmniej ma się do niego jak zwracać niż "ty". Zaintrygował ją również notes. Tak, jakby jakieś ważne notatki stąd wycięto... Może właśnie tym scyzorykiem? Pewnie zależało mu na tym, żeby nikt ich nie przeczytał - No nawet usatysfakcjonowana- odparła, pokazując mu notes- Co tam takiego było, że trzeba się było tego pozbyć? |
| | | NPC
Liczba postów : 529 Join date : 09/10/2010
| Temat: Re: Sala przesłuchań nr 1 Sro Lis 24, 2010 7:14 am | |
| - Ależ moje prywatne notatki, oczywiście. - odpowiedział niewinnie - Przecież nie mogę pozwolić, aby jakaś policjantka od tak odczytała wszelkie moje sekrety. Już co nieco cię poznałem i jestem świadomy, że odczytałabyś je bez żadnego wahania. A ja nie mam na to specjalnej ochoty. | |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: Sala przesłuchań nr 1 Sro Lis 24, 2010 7:45 am | |
| - A tak serio?- zapytała- Nie bardzo chce mi się wierzyć, że zrobiłeś to specjalnie, żebym tego nie przeczytała. Ani nikt inny- zrobiła krótką przerwę, by wziąć oddech. W międzyczasie odłożyła notes na stół i ponownie usiadła na przeciwko niego- No wiesz... Ja też się czuję niepocieszona, że przeczytałabym to bez żadnego wahania, bo grzebanie ludziom w ich życiu prywatnym mnie nie kręci... No, chyba że jest jakiś powód. A tu akurat jest. Więc chcę wiedzieć, czego się pozbyłeś |
| | | NPC
Liczba postów : 529 Join date : 09/10/2010
| Temat: Re: Sala przesłuchań nr 1 Sro Lis 24, 2010 7:49 am | |
| - Ależ oczywiście, że zrobiłem to po to, abyś właśnie TY nie mogła ich odczytać. A że po wtrąceniu do aresztu miałem chwilę dla siebie, w której nikt mnie nie podglądał, załatwiłem co trzeba. - uśmiechnął się ponownie - A pozbyłem się tego chyba właśnie po to, abyś o tym nie wiedziała, prawda? Jakbym teraz powiedział, to całe to działanie straciłoby swój sens. A ja nie lubię działać bez sensu. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Sala przesłuchań nr 1 | |
| |
| | | | Sala przesłuchań nr 1 | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |