Avatar: Imię:EratoNazwisko:Shi (z japońskiego Śmierć)
Wiek: 18
Pochodzenie:Japonia, Tokio. Rodzinne miasto - Akita.
Cechy charakterystyczne:Posiada dziwny odcień włosów. Nie jest rudy , lecz czerwono-różany. Oczy również ma inne niż wszyscy , blado-fioletowe.
Z charakteru jest zamknięta w sobie i małomówna. Nie otwiera się przed nikim, oraz nie potrafi zaufać nikomu w stu procentach. Gdy ma jakiś problem zawsze stara sobie poradzić sama. Nie lubi zarozumialstwa i pewności siebie. Nie reaguje na wszelkie zaczepki, ale gdy tylko ktoś ją dotknie reaguje agresją.Umiejętności:Potrafi się bronić. Ma żółty pas karate, jednak niedawno przestała uczęszczać na zajęcia z powodu przeprowadzki. Ekwipunek: Telefon komórkowy, pamiętnik , długopis, ciemne okulary.
Inne: Erato jest sierotą , która straciła rodziców oraz młodszą siostrę Neru.
Historia: 01.październik.2010 r: 17:20
Erato dziś obchodziła swoje 17 urodziny. Chciała urządzić huczne przyjęcie urodzinowe i zaprosić na nie swoich najlepszych przyjaciół ze szkoły karate , z której właśnie wracała. W głowie obmyślała już plany jak ma wyglądać całonocna zabawa. Chętnie by wcisnęła tam alkohol, ale jej rodzice byli stanowczo przeciw temu pomysłu i powiedzieli ,że jeszcze jest na to za wcześnie. Cóż miała zrobić? Zrezygnowała z tego pomysłu bo w końcu nie jest jeszcze pełnoletnia. Osiemnaste urodziny będzie obchodzić dopiero za rok.
Na razie musi jej wystarczyć seans filmowy , pidżamowe party oraz liczne przekąski , które kupiła już dziś rano. Mama Erato upiekła przepyszny czekoladowy tort, ojciec zrezygnował z meczu specjalnie dla córeczki by mogła razem z przyjaciółmi oglądać komedie a Młodsza , siedmioletnia siostra Neru obiecała ,że nie będzie przeszkadzać w zabawie i siedzieć grzecznie w swoim pokoiku. Impreza zapowiadała się bajecznie!
18:00
Dziewczyna wstąpiła po drodze do sklepu by zakupić resztę rzeczy; chipsy, ciastka , colę oraz cukierki. Jej dom znajdował się niedaleko sklepu więc za niedługo będzie w domu , a potem zacznie imprezę! Szła uliczkami , które oświecało już czerwone słońce oraz lampy uliczne, obładowana siatkami i zawieszoną torbą na prawym ramieniu ze strojem i bucikami. Do domku pozostało jej przejść tylko jedną wąską uliczkę. Gdy wyszła zza rogu zauważyła ,że pod jej domem stoi radiowóz oraz karetka i parę innych samochodów. Siatki wypadły jej z rąk , zrzuciła torbę i pobiegła do domu. Kierowała się w stronę drzwi , ale jeden z komisarzy zatrzymał ją mówiąc ,że nie może wejść bo jest to miejsce zbrodni. Nie wiedziała co myśleć, szamotała się i za wszelką cenę chciała wejść do domu , ale komisarz okazał się zbyt silny.
- Dajcie mi wejść! Proszę! To mój dom! Wtem podszedł do niej starszy mężczyzna i z mimiki jego twarzy nie przynosił zbyt dobrych wieści. Kazał najpierw się uspokoić Erato , a potem zaprosił na rozmowę w cztery oczy.
- A więc panienko. Jak zapewne wiesz , nie mam dobrych wieści. Zaczął niepewnie i miał poważną minę.
- Twoi rodzice oraz siostra nie żyją... Po tych słowach cały świat Erato zawalił się. Do oczu napływały łzy, ale próbowała być spokojna bo chciała wiedzieć co się stało.
-... do waszego domu wtargnął poszukiwany 25 latek i zagroził ,że wszystkich zabije jeśli zadzwonią na policję. Godzinę wcześniej zabił swojego przyjaciela i nie miał się gdzie podziać więc wybrał wasz dom. Na główną zakładniczkę wziął twoją młodszą siostrę. Ojciec próbował sprytem zadzwonić na policję, ale został przyłapany. Mężczyzna najpierw zabił twoją siostrę a potem strzelił w ojca. Matka zaczęła krzyczeć , a ten zabił i ją. Jeden z sąsiadów zadzwonił na policję i powiedział ,że słyszał krzyki i strzały. Gdy przyjechaliśmy twój ojciec jeszcze żył i opowiedział nam wszystko ze szczegółami , ale potem ... zmarł. Przestępca , Isike Kamaiami uciekł. Wiem ,że to będzie trudne Erato. Kilka dni później Erato dostała dość wysokie odszkodowanie za śmierć rodziny. Za całe pieniądze pochowała matkę, ojca i siostrzyczkę. Tydzień później sprzedała dom. Nie mogła na niego patrzeć, gdy tylko spoglądała na budowlę widziała rodziców i siostrę... widzi codzienne czynności jakie zastawała wracając z treningów. Matka piekła pyszne ciasteczka, ojciec oglądał mecz a siostra bawiła się pluszakami.
Miała zamiar się wyprowadzić z miasta i wyjechać na uczelnię w Tokio by zdobyć wyższe wykształcenie i zdobyć dobrą pracę. Przez pewien okres mieszkała u swojej najbliżej przyjaciółki , Haiko.
Rok później wyjechała do Tokio. Tam się osiedliła w małym domku i zaczęła życie od nowa.