|
| Bardzo stary las. | |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
Ishigami Admin
Liczba postów : 320 Join date : 09/10/2010
| Temat: Re: Bardzo stary las. Sob Maj 28, 2011 11:21 pm | |
| - Nie myl odwagi z głupotą Kisaragi-san. Owszem, wolę z Tobą pogrywać. Było już tak dobrze - schwytaliśmy Kirę, czailiśmy się na następnego. Ale ty musiałeś wszystko zepsuć. Szkoda. W moim idealnym świecie było dla Ciebie miejsce. Czemu to zniszczyłeś? Czemu mnie zdradziłeś, Tanaka-san? Poprawił okulary, cały czas na niego patrząc. Jego wściekłość była zrozumiała. Dobrze postąpił nie pokazując mu się. - Od samego początku byłeś pionkiem na planszy. Łudziłem się, że rozegramy między sobą uczciwą partię - myliłem się. Próbowałeś oszukiwać w tej grze. Oszuści nie zasługują na grę. Oszustów się miażdży. Odzyskałem swoje wspomnienia - Kisaragi-san. Jestem Ci za to wdzięczny. Teraz, gdy pamiętam swoją strategię ułożoną zanim trafiłem do więzienia, nic nie jest w stanie mnie powstrzymać. Na krótką chwilę stałeś się graczem zamiast pionkiem, popełniłeś jednak podstawowy błąd - dałeś mi swobodę działania. Gdy byliśmy od siebie uzależnieni, nie mogłem Cię zniszczyć... Jakże ja kocham ironię. Chciałeś aby twoja "śmierć" była źródłem mojego upadku, a teraz twoja śmierć rozpocznie budowę nowego świata. | |
| | | Ryoji Aspirant
Liczba postów : 218 Join date : 28/12/2010
| Temat: Re: Bardzo stary las. Sob Maj 28, 2011 11:34 pm | |
| Kisragi zrobił teraz coś, czego Kamuro najpewniej się nie spodziewał. Zaczął go przedrzeźniać. -Budowę nowego świata. -powtórzył ostatnie słowa, robiąc przy tym głupie miny, dłońmi wykonując gesty a'la kaczuszki. -A myślałem, że to Inoichi był nawiedzony... Przy Tobie to jednak przykładny obywatel, płacący podatki na czas. -kontynuował swoją słowną tyradę. Teraz i tak nie miał już nic do stracenia. Słysząc słowa Ishigami'ego był prawie w 100% pewny, że ten już zdążył wpisać go do Notesu.
Tanaka odwrócił się. Nie patrzył już w taflę wody. Patrzył w niebo, Spoglądając, pewnie już po raz ostatni na ptaki, leniwie sunące w powietrzu. -Zapamiętaj sobie jedno. Po mnie przyjdą lepsi. Możesz na to liczyć... Sam nawet nie rozumiesz, że jesteś takim samym pionkiem, jak każdy inny. -powiedział, chcąc jeszcze bardziej prowokować Kamuro. | |
| | | Ishigami Admin
Liczba postów : 320 Join date : 09/10/2010
| Temat: Re: Bardzo stary las. Sob Maj 28, 2011 11:39 pm | |
| - Zawsze przychodzą lepsi, Tanaka-san. Ale nie znajdzie się lepszy ode mnie, zapewniam. Santechi również był tylko częścią mojego planu. Ja pionkiem? Przezabawne. Usiłujesz wyprowadzić mnie z równowagi, by sprowadzić mnie do swojego poziomu. Jesteś już skończony, Kisaragi. Spojrzał na zegarek. Zostało pół minuty do skoku. Za mało czasu by Kisaragi mógł wyjąć broń, odbezpieczyć ją, przeładować, wycelować i zebrać się na odwagę by strzelić. A nawet jeśli, nie zdążyłby wymierzyć zbyt celnie - zwłaszcza biorąc pod uwagę okoliczności. Wyłączył walkie-talkie, chowając je do butonierki, i otwierając drzwi. Wyszedł powoli, z uśmiechem na wargach. - To koniec, Kisaragi. Szach-mat. | |
| | | Ryoji Aspirant
Liczba postów : 218 Join date : 28/12/2010
| Temat: Re: Bardzo stary las. Nie Maj 29, 2011 12:01 am | |
| Tanaka spojrzał teraz prosto w oczy Kamuro. Uśmiechnął się, a jego uśmiech był niczym najgorszy policzek dla Ishigamiego. W wymownym geście pokazał wreszcie Kamuro środkowy palec - słynne w świecie FUCK YOU. -Do zobaczenia w piekle. -powiedział do niego. Po tych słowach jego ciało bezwładnie przechyliło się przez barierkę. Wpadł do wody, rozbryzgując wodę dookoła. Szedł powoli na dno. Nie próbował się ratować. Umierał. Przed jego oczyma przelatywało całe jego życie. Nie uważał jego za zmarnowane, wręcz przeciwnie. Cieszył się, że nim do tego doszło, zdołał jeszcze powiadomić o wszystkim jedną osobę. Jedyną osobę, która mogła doprowadzić sprawę Kamuro do końca. Płomień życia Tanaki dopalił się. Kisaragi Tanaka dokonał żywota.
KISARAGI TANAKA IS DEAD | |
| | | Ishigami Admin
Liczba postów : 320 Join date : 09/10/2010
| Temat: Re: Bardzo stary las. Nie Maj 29, 2011 12:15 am | |
| Gdy Kisaragi zaczął się przechylać, Kamuro szybko wyciągnął rękę w jego stronę, i pobiegł w stronę mostu. - Co ty robisz?! NIE! Idealnie odegrał swoją rolę. Wyglądało to, jakby faktycznie chciał go uratować przed upadkiem. w rzeczywistości zabrał po prostu walkie-talkie. - Cholera... Kisaragi... Coś ty zrobił?! Powiedział niby to sam do siebie. Po pozbyciu się z walkie talkie odcisków, i wreszcie pozbyciu się samych urządzeń zadzwonił na policję. Oczywiście przedstawił sytuację nie do końca prawdziwą, mówiąc: "Znalazłem Tanakę. Krzyczał, nie mam pojęcia na kogo. Gdy chciałem z nim porozmawiać, skoczył z mostu zabijając się."
Tadaaa. | |
| | | Ishigami Admin
Liczba postów : 320 Join date : 09/10/2010
| Temat: Re: Bardzo stary las. Nie Maj 29, 2011 7:10 am | |
| Policjanci podziękowali Kamuro za współpracę, zaś większość świadków zeznała zgodnie ze słowami Ishigami'ego - bo nie mówił znów na tyle głośno by zorientowali się o czym mówił Kira. Wreszcie okularnik złapał taksówkę, by odwieziono go do hotelu. Trzeba było wziąć pod uwagę możliwość, że przeszukają jego pokój dla pewności. Dlatego też nie mógł pozwolić aby znaleźli tam paczkę z notatnikiem. [z/t --> pokój nr 6] | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Bardzo stary las. | |
| |
| | | | Bardzo stary las. | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |