Death Note PBF
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


PBF o tematyce Death Note
 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Mieszkanie Duncana Naitō

Go down 
AutorWiadomość
Go??
Gość




Mieszkanie Duncana Naitō Empty
PisanieTemat: Mieszkanie Duncana Naitō   Mieszkanie Duncana Naitō EmptyNie Mar 20, 2011 9:11 pm

Niewielkie mieszkanie, znajdujące się w jednym z bloków położonych w pobliżu ruchliwej tokijskiej ulicy. Z szóstego piętra rozpościera się widok na miejskie zabudowania, a ludzie spacerujący chodnikiem wydają się z tej perspektywy jedynie małymi mrówkami. Nieodłącznym elementem zamieszkiwania takiej okolicy jest bez wątpienia hałas.
Najważniejszą częścią lokum Duncana jest jego pokój. Nieduży, ale jednej osobie wystarczy. Na ścianie wiszą plakaty z podobiznami piłkarzy oraz raperów (mimo mieszkania w Japonii, ulubionymi wykonawcami Duncana są nadal Amerykanie). Pod sufitem zawieszony jest niewielki telewizor. Na biurku panuje wieczny, permanentny bałagan - stosy książek, do połowy zapisanych kartek, jakieś obliczenia, wydruki, statystyki. We wnęce w ścianie znajduje się laptop, niezastąpione narzędzie pracy Duncana. Podłoga zazwyczaj zasłana jest wczorajszymi ubraniami i stertą płyt.
Powrót do góry Go down
Go??
Gość




Mieszkanie Duncana Naitō Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie Duncana Naitō   Mieszkanie Duncana Naitō EmptyCzw Kwi 28, 2011 11:24 pm

Duncan wszedł do swojego mieszkania, zamykając za sobą drzwi mocnym kopnięciem. Rzucił na stolik w przedpokoju kilka reklam, które znajdowały się w jego skrzynce pocztowej. Zdjął buty i powiesił skórzaną kurtkę na wolnym wieszaku. W jego domu wszystkie wieszaki były zazwyczaj wolne (w końcu mieszkał sam).
Przeszedł do swojego pokoju, czując, że robi się głodny. Lodówka, jak zwykle, świeciła pustkami i wodą kapiącą po jej tylnej ściance, wbrew zapewnieniom sprzedawcy, że coś takiego nie może mieć miejsca. Może powinien zgłosić się z tym do naprawy, zanim z urządzeniem stanie się coś gorszego, ale nie miał na to czasu, a w każdym razie na pewno nie teraz. Rzucił plecak na łóżko i spojrzał na przyklejoną do szafki samoprzylepną karteczkę z numerem telefonu do pizzerii. Jak zauważył, ostatnimi czasy to był jeden z najczęściej wybieranych przez niego numerów. Wyjął z kieszeni swoją komórkę i wpisał szybko ciąg cyfr.
- Dzień dobry - powiedział, gdy po drugiej stronie odezwał się głos mężczyzny, oznajmiający, że dodzwonił się do pizzerii Saporito. - Chcę zamówić dużą capricciosę, ale bez karczochu... Tak, dokładnie... Proszę przywieźć ją na adres...
Rozłączył się i usiadł na krześle przed komputerem. Ani rozmowa z Rani, ani króciutki dialog z Miyo nie pozwoliły mu zapomnieć o tym, że kogoś szuka. Pospiesznie zalogował się, po czym sprawdził pocztę. Nic nowego, poza kilkoma spamami, które natychmiast usunął. Włączył komunikator, interesując się szczególnie numerem zaginionego przyjaciela. Był nieaktywny. Wszedł na forum dyskusyjne, na którym obaj się udzielali. Z listy użytkowników wybrał nick znajomego, po czym rzucił okiem na datę ostatniej wizyty. Prawie miesiąc temu. Duncan sprawdził ostatnią wiadomość napisaną przez przyjaciela na tymże forum. Nic specjalnego, opinia na temat jakiegoś filmu, niezdradzająca, że piszący ją w najbliższym czasie może zniknąć. Nieco wcześniej zresztą znajomy chłopaka obiecał, że odpisze pewnej dziewczynie, czego nie uczynił. Albo zupełnie nagle wszystko rzucił i gdzieś wyjechał, albo...
Duncan wolał nie wiedzieć, co może kryć się za tym drugim "albo".
Ponownie chwycił telefon, ciepły jeszcze od ostatniej rozmowy, i otworzył książke adresową, znajdując w niej numer do swojego przyjaciela i zapisane kiedyś miejsce zamieszkania. Zadzwonił. Usłyszał jednak nagrane automatycznie stwierdzenie "Nie ma takiego numeru".
Adres też pewnie będzie niewłaściwy, pomyślał Duncan.
Po kwadransie przywieziono pizzę. Chłopak odebrał ją, wyjął portfel z tylnej kieszeni dżinsów i zapłacił. Położył swój dzisiejszy obiad na stole w kuchni i opadł na jedyne krzesło, które nie było zawalone rzeczami. W spokoju zjadł kilka kawałków pizzy, zastanawiając się, co dalej ma robić. Nie mógł tylko zrozumieć, dlaczego nagle tak bardzo pragnie odnaleźć starego znajomego.
Powrót do góry Go down
 
Mieszkanie Duncana Naitō
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Mieszkanie Lukasa
» Mieszkanie Tashiro
» Mieszkanie Heike
» Mieszkanie Kisaragiego
» Mieszkanie Ikazushi'ego

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Death Note PBF :: Tokio :: Centrum miasta :: Osiedla-
Skocz do: