|
| Mieszkanie Kyuzo Honou | |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
NPC
Liczba postów : 529 Join date : 09/10/2010
| Temat: Re: Mieszkanie Kyuzo Honou Pią Lut 11, 2011 8:31 am | |
| - Dobrze, że to sobie ustaliliśmy. - powiedział leniwie - Przerwałem, bo szkoda, żebyście sami się pozabijali, skoro żaden z was niczym nie zawinił. No, nie w interesującej nas kwestii. - dodał złośliwie - A już co wy zrobicie z darowanym wam życiem, to nie bardzo moja sprawa. Także jeśli niedoszły denat nie chce stać się denatem, a niedoszły morderca zamordowanym, radzę wam coś obmyślić. Możecie zacząć od odnalezienia osoby, która faktycznie za śmierć dziewczynki odpowiada. - uśmiechnął się, pokazując równe, białe zęby. | |
| | | Hidetoshi Kieszonkowiec
Liczba postów : 159 Join date : 08/01/2011 Age : 29 Skąd : Poznań
| Temat: Re: Mieszkanie Kyuzo Honou Pią Lut 11, 2011 10:12 am | |
| Więc miał rację co do Tetsui'ego. Był po stronie tych "Dobrych". Tetsui, co powiesz swoim przełożonym, o nas. Że zabiłem Kyuzo? To by pomogło, ten koleś co oferował mi kasę, przyniósł by mi ją i mógłbym go przesłuchać. Jeśli mówił prawdę, oczywiście. Wyjął z kieszeni ołówek i pogniecioną kartkę. Zapisał na niej "Dorwać pracodawcę zanim on dorwie mnie" | |
| | | Kyuzo Zbir
Liczba postów : 262 Join date : 25/10/2010 Age : 94
| Temat: Re: Mieszkanie Kyuzo Honou Sob Lut 12, 2011 1:52 am | |
| Dobra, gdzie mamy zacząć szukać? Przecież w ciemno go nie znajdziemy... na pewno masz jakieś informacje prawda? Szukanie zabójcy bez żadnych informacji co do jego współrzędnych to byłoby to samo co porywanie się z motyką na słońce... Ciekawe, co ten obserwator wie, kto ją zabił... Najchętniej bym go ukatrupił od razu jak go zobaczę... Co zawiniła im mała dziewczynka?.... | |
| | | NPC
Liczba postów : 529 Join date : 09/10/2010
| Temat: Re: Mieszkanie Kyuzo Honou Sob Lut 12, 2011 10:18 am | |
| - Pewnie, że mam. Pytanie tylko, którego zabójcy szukacie: bezpośredniego sprawcy wypadku, czy osoby, która go do tego wynajęła? - stwierdził leniwie. Grał im teraz na nerwach. Wiedział, że tamci będą się spieszyć. Jest to dosyć naturalne, skoro w każdej chwili może wpaść jakiś świr i zacząć wymachiwać gnatem. Ale on był bezpieczny, więc mógł pozwolić sobie na coś takiego. Jeśli oni zginą, to są inne sposoby, na osiągnięcie celu.
| |
| | | Kyuzo Zbir
Liczba postów : 262 Join date : 25/10/2010 Age : 94
| Temat: Re: Mieszkanie Kyuzo Honou Sob Lut 12, 2011 10:23 am | |
| A jak myślisz? Bezpośredniego sprawcy wypadku, do cholery! Gadaj... Cholerny dupek... Jego też najchętniej by się pozbył, ale niestety on posiadał niezbędne informacje... Kyuzo musiał wybrać: Udowodnić jego niewinność i dorwać skurwiela, który go w to wrobił, albo umrzeć. Zgadnijcie co wybrał? Nie postradał zmysłów, musiał szukać zabójcy. W sumie... chciał się też na nim zemścić za ukatrupienie niewinnej dziewczynki... Kto może być na tyle okrutny, aby tak robił? Kyuzo może i robił takie złe rzeczy, ale dziecka by nie skrzywdził, nie byłby do tego zdolny... | |
| | | NPC
Liczba postów : 529 Join date : 09/10/2010
| Temat: Re: Mieszkanie Kyuzo Honou Sob Lut 12, 2011 10:48 am | |
| Zachichotał cicho. Musiał uważać, aby nie przegiąć. Nie sądził, aby tamci zabrali się do rękoczynów, ale szkoda by było, aby oboje zginęli dla jego zabawy. Aż tak okrutny nie był. Momentalnie spoważniał. - Niestety, z nim już nie porozmawiacie. Bezpośredni sprawca został schwytany pół roku temu i wsadzony do więzienia. Niecały miesiąc temu zginął z ręki Kiry. - wyrecytował jednym tchem. Już od początku konwersacji wiedział, że to powie. To prawie jak granie w sztuce. Tylko on był reżyserem, czy zwykłym aktorem? A może da się być jednym i drugim? | |
| | | Kyuzo Zbir
Liczba postów : 262 Join date : 25/10/2010 Age : 94
| Temat: Re: Mieszkanie Kyuzo Honou Sob Lut 12, 2011 11:01 am | |
| Więc gadaj o tym drugim, bo ten żyje, prawda? Kyuzo skupił się na innym punkcie... Miał pewien plan, jeśli ten mężczyzna dalej nie będzie gadał, wie co ma robić. Aż ręce go swędziały aby wybić mu z głowy głupie nabijanie się z nich... Cholera... Chciałbym kiedyś wypuścić ze mnie tą pieprzoną złość... Może pomszczenie tej dziewczyny mi to da... ale wątpię... | |
| | | NPC
Liczba postów : 529 Join date : 09/10/2010
| Temat: Re: Mieszkanie Kyuzo Honou Sob Lut 12, 2011 11:11 am | |
| - Oczywiście, jakby nie żył, to nie przychodziłbym tutaj. Na wszelki wypadek jego prawa ręka zbliżyła się do kieszeni, w której spoczywał nóż. Mimo wszystko ostrożności nigdy nie za wiele. W końcu przezorny, zawsze ubezpieczony. A nie przezorny? Cóż, generalnie martwy. Lewą ręką sięgnął do jednej z kieszeni kurtki i wyciągnął z niego niewielki plik dokumentów, którym zaszeleścił Kyuzo przed nosem. - Tutaj jest wszystko co wiem na temat tego gościa i - macie na to moją gwarancję - nie są to puste kartki. - odsunął rękę, aby rzeczone dokumenty były poza zasięgiem Kyuzo i Hidetoshiego - Niemniej, nie ma nic za darmo, sami pewnie dobrze o tym wiecie. W zamian chciałbym pewnej informacji, w której posiadaniu jesteście. | |
| | | Kyuzo Zbir
Liczba postów : 262 Join date : 25/10/2010 Age : 94
| Temat: Re: Mieszkanie Kyuzo Honou Sob Lut 12, 2011 11:31 am | |
| Kyuzo zobaczył, że nie ma już wódki, a musiał wziąć coś na uspokojenie, więc powiedział: Przepraszam, opuszczę was, ale negocjować na sucho jest źle. Zaraz zniknął w kuchni, wyjął kolejną wódkę, aż nagle na jego twarzy pojawił się uśmiech. Sobie nalał mineralnej, a Hidetoshiemu i tamtemu nieznajomemu wódki. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie dodał do kieliszka obserwatora ogromnej dawki swojego bardzo silnego środka nasennego... powinno zadziałać po paru sekundach. Kieliszki odróżniał po tym, że na jego nie było napisu, na kieliszku obserwatora był złoty napis, a na Hidetoshiego srebrny. Przyszedł do pokoju i postawił je na stole. No to do dna panowie! Kyuzo złapał za kieliszek i napił się wody, ach... nie ma to jak smak mineralnej. | |
| | | NPC
Liczba postów : 529 Join date : 09/10/2010
| Temat: Re: Mieszkanie Kyuzo Honou Sob Lut 12, 2011 11:38 am | |
| Kolejny kieliszek. Nie, to kiepski pomysł. Miał przekonywać, grozić, obserwować, działać. Wypił już dwa. Trzeba umieć powiedzieć sobie dość. - Wybacz, ale mam na dzisiaj jeszcze parę zajęć zaplanowanych i muszę być trzeźwy. Nie obrazisz się chyba, jeśli zrezygnuję z toastu? A co do tej informacji... - uśmiechnął się przyjemnie - To naprawdę nie jest nic wielkiego. Chcę po prostu wiedzieć, czy obecny tu Okanaja-kun był tym, który zabił własnego ojca. | |
| | | Kyuzo Zbir
Liczba postów : 262 Join date : 25/10/2010 Age : 94
| Temat: Re: Mieszkanie Kyuzo Honou Sob Lut 12, 2011 11:49 am | |
| Ah, jestem tradycyjny, więc na sucho nic mi nie przejdzie... ale dobrze, przyniosę ci jednak trochę wody... Kyuzo ,,skoczył" po wodę przeklinając w myślach. Nalał jej do małej szklanki i dał tam proszki. Miał szczęście, bo zostały mu ostatnie. Sam dolał sobie trochę wody do kieliszka i przyczłapał z powrotem do pokoju. No, teraz nic nie będzie zakłócało sumienia pana abstynenta, więc możemy spokojnie nawilżyć gardła. Kyuzo momentalnie wypił wodę z kieliszka. Z tym pytaniem to do pana Okanai, nie do mnie. Oby teraz się udało... | |
| | | NPC
Liczba postów : 529 Join date : 09/10/2010
| Temat: Re: Mieszkanie Kyuzo Honou Sob Lut 12, 2011 11:56 am | |
| Także wypił wodę z kieliszka. No cóż, jak mus to mus. Smakowało jakoś dziwnie. To nie była zwykła woda. Jednocześnie smak był jakiś taki znajomy... Oblizał wargi. Tak, kiedyś tego próbował. Nie mógł sobie przypomnieć tylko zbytnio kiedy... Wtedy sobie przypomniał. - O nie... Znowu... - ostatnie słowa, zanim padł na stół, śpiąc jak zabity. Dokumenty leżały w zasięgu ręki dwóch przestępców. | |
| | | Kyuzo Zbir
Liczba postów : 262 Join date : 25/10/2010 Age : 94
| Temat: Re: Mieszkanie Kyuzo Honou Sob Lut 12, 2011 12:05 pm | |
| Kyuzo złapał za dokumenty. Wyjął też broń obserwatora i schował ją sobie do marynarki. Podniósł rzeczy, które miał odłożyć, podał nóż Hidetoshiemu. Wyjął z kieszeni ten mocny sznur, który kupił od Jacka i przywiązał nieznajomego do kanapy. Krzyknął do Hidetoshiego: Chodź, szybko! Musimy szybko z tąd uciekać. Za mną! Wybiegł z domu i zamknął drzwi. Biegł ile sił w nogach, wiedział, że lada chwila ktoś może przyjść...
z/t [Hidetoshi odpisz tutaj jeszcze, a potem ja napiszę gdzie dobiegłem] | |
| | | Hidetoshi Kieszonkowiec
Liczba postów : 159 Join date : 08/01/2011 Age : 29 Skąd : Poznań
| Temat: Re: Mieszkanie Kyuzo Honou Sob Lut 12, 2011 10:30 pm | |
| Dokładnie słuchał ich rozmowy. Ale nie spodziewał się, że Kyuzo poda mu środek nasenny. - No cóż, taka natura psycholi, hehe. Wstał i podszedł do przywiązanego człowieka. Upewnił się, że jest dobrze przywiązany i przeszukał go jeszcze raz. W poszukiwaniu, komórki, krótkofalówki i czegoś innego co przez co mógłby nawiązać kontakt. Wyszedł za Kyuzo.
z/t | |
| | | NPC
Liczba postów : 529 Join date : 09/10/2010
| Temat: Re: Mieszkanie Kyuzo Honou Sob Lut 12, 2011 10:49 pm | |
| Kyuzo Nie wiem jakie szczęście cię przepełni, ale zabrałeś pistolet. W magazynku, jak sprawdziłeś w czasie drogi do wyznaczonego miejsca, jest jeden nabój.
Hidetoshi Bardzo cię zdziwi, jeśli powiem ci, że w jego kieszeni znalazłeś komórkę, którą błyskawicznie przeniosłeś do swojej kieszeni? | |
| | | Kyuzo Zbir
Liczba postów : 262 Join date : 25/10/2010 Age : 94
| Temat: Re: Mieszkanie Kyuzo Honou Pią Lut 18, 2011 11:48 am | |
| Kyuzo wielokrotnie bił się z myślami, chciał uciec, daleko. Ale stanął w końcu przed progiem domu. Była 16:56, już prawie czas na wiadomości. Zanim mnie zabijesz, pozwól mi się obronić! Mam dowód na to, że to nie ja zabiłem tą dziewczynkę! Mogłem ją pokochać jak własną córkę, nie chciałbym jej śmierci! - wrzask pełen emocji wydarł się z piersi Kyuzo. Wiedział, że ktoś koczuje pod jego domem, przynajmniej... tak mu się wydawało. Pozostało tylko czekać... Otworzył drzwi od domu sprawdzając, czy obserwator nadal tam jest... | |
| | | Yokai
Liczba postów : 122 Join date : 29/11/2010 Age : 28
| Temat: Re: Mieszkanie Kyuzo Honou Sob Lut 19, 2011 1:43 am | |
| Dziewczyna nie mogla pozbierać myśli, bala się. Bala się tego kim może się stać, bala się siebie. Nie mogla zostawić tej sprawy bez rozwiązania, bo zrobiłby się mętlik. Musiała tu przyjść, ale całkiem nie wiedziała czemu. Musiała porozmawiać z Kyuzo nawet po tym co jej zrobił. Nie zapomniała o nim nawet przez chwile. Myślała , nie o tym co jej zrobił, ale o tym jak dobrze im się wcześniej rozmawiało. Gdy się poznali był aż szyderczy miły i nie mogłaby pomyśleć, ze ja skrzywdzi. Nie wiedziała czy będzie chciał z nią rozmawiać, ale musiała spróbować. Właśnie dlatego tu przyszła. Gdy znalazła się pod jego domem spojrzała na okno. Nikogo nie widziała wiec pomyślała, ze musi siedzieć gdzieś na dole. Szla teraz nie patrząc w stronę jego domu i rozglądała się po osiedlu. Gdy podeszła już wystarczająco blisko zauważyła Kyuzo w drzwiach. Zesztywniała niemal od razu i stanęła z wlepionym wzrokiem w jego plecy. | |
| | | NPC
Liczba postów : 529 Join date : 09/10/2010
| Temat: Re: Mieszkanie Kyuzo Honou Sob Lut 19, 2011 11:05 am | |
| A co ja mam do dodania? W domu nikogo nie było. Nie mogłeś się też oprzeć wrażeniu, że kilku rzeczy brakuje. Na przykład: nie mogłeś dopatrzyć się ani jednego zdjęcia, które swego czasu zawiesiłeś na ścianach. | |
| | | Kyuzo Zbir
Liczba postów : 262 Join date : 25/10/2010 Age : 94
| Temat: Re: Mieszkanie Kyuzo Honou Sob Lut 19, 2011 12:03 pm | |
| Minęło kilka chwil od jego krzyku... nikt nie odpowiadał. Rozglądnął się po pokoju, nie było tam ani jednego zdjęcia, ale póki ma jedno na szyi, nie będzie czuł się źle. Usłyszał kroki, szelest liści pod nogami, wyjął szybko broń, odwrócił się i krzyknął : Ani kroku dalej! Dopiero gdy ujrzał znajomą twarz schował broń i uśmiechnął się. Yokai... Jeśli chcesz to wejdź, ja muszę oglądnąć wiadomości. Kyuzo usiadł na kanapie zostawiając otwarte drzwi, włączył telewizor, akurat były wiadomości, chłopak tylko czeka aż pojawi się nowinka od ,,niedoszłego denata" wpatrywał się w telewizor skupiony, czekał aż nadejdzie moment, gdy oczyszczą go z winy. | |
| | | Yokai
Liczba postów : 122 Join date : 29/11/2010 Age : 28
| Temat: Re: Mieszkanie Kyuzo Honou Nie Lut 20, 2011 5:59 am | |
| Dziewczyna nawet nie zwróciła najmniejszej uwagi na jego krzyk, bo po co? Psychopaci chyba często tak miewali, a ich odgłosy nie robiły na Niej najmniejszego wrażenia. Patrzała tylko jak zareaguje , gdy ja zobaczy, ale nie zdziwiło ja , gdy gwałtownie odwrócił się w jej stronę z pistoletem. Pamiętała ta bron i nie mogla o Niej zapomnieć od czasu, gdy wycelował w nią ta zabaweczka po raz pierwszy. Dosyć! Po prostu zapomnieć i tyle. Nie odpowiedziała tym samym na jego głupi uśmieszek na twarzy tylko jej twarz przybrała wyraz niczym wzięty z filmu akcji niosący ze sobą treść : "Nie mam ochoty na Ciebie patrzeć, a tym bardziej się uśmiechać". - Nie potrzebuje twojej gościnności, ale i tak pewnie nie mam wyboru. - odpowiedziała lekko rażącym głosem. Weszła do środka zamykając za sobą drzwi, które miała otworzone przed nosem i ruszyła w stronę salonu Kyuzo. Gdy włączył telewizor nie spojrzała na Niego tylko przyjrzała się stanowi domu. Był przytulny, a to całkiem dziwne jak na przestępce. Głowa opadła jej niemal w zrezygnowany wyraz i stała tak z rękoma założonymi pod piersi. | |
| | | Kyuzo Zbir
Liczba postów : 262 Join date : 25/10/2010 Age : 94
| Temat: Re: Mieszkanie Kyuzo Honou Nie Lut 20, 2011 9:38 am | |
| Gdy minęły wiadomości z ust Kyuzo nie wydobyło się nic innego niż głośne: KURWA! Pozostało mu zrobić nic innego jak się ukryć... albo oddać się w ręce policji... hahahahaha. Najgorsze jest to, że widzieli jego twarz... ale to już trudno. Może ktoś się ze mną skontaktuje, może tamci uwierzyli, że jestem niewinny. Tak czy inaczej nie może dłużej siedzieć w domu... Jeśli chcesz, to chodź za mną. Jeśli nie, możesz nawet zostać w moim domu. Kyuzo wyszczerzył zęby, raczej wiedział co dziewczyna zrobi. | |
| | | Yokai
Liczba postów : 122 Join date : 29/11/2010 Age : 28
| Temat: Re: Mieszkanie Kyuzo Honou Nie Lut 20, 2011 10:08 am | |
| Z jego ust wydobył się kolejny wrzask, ale teraz z dodatkiem mocniejszego słowa. Nadal nic, stała jak wryta w ziemie nic nie czując, starając się nic nie czuć. Ilekroć na Niego spojrzała czuła do Niego coś czego nie mogla opisać, czuła coś co mogło być jej najgorszym uczuciem. Przelotnie spojrzała w telewizor nie wiedząc o co chodzi. Chciała się go zapytać, ale po co marnować ślinę na takiego typka? Po gówno, haha. - A co się stanie jeśli zostanę? Znów będę ofiara twoich pojebanych żartów? - spytała złośliwie i całkiem na serio. Nie miała ochoty nigdzie się z nim pokazywać uważając to za brak godności w stosunku co do Yokai. Mimo to nie pozwoliła by ta uwaga wydobyła się z jej ust wiedząc czym to może grozić. Nie wiedziała czy tez wie czy nie wie co zrobi, ale miała to szczerze w dupie. Nie uśmiechnęła sie do Niego wciaz czujac nienawisc plynaca w jej wnetrzu. | |
| | | Kyuzo Zbir
Liczba postów : 262 Join date : 25/10/2010 Age : 94
| Temat: Re: Mieszkanie Kyuzo Honou Nie Lut 20, 2011 10:33 am | |
| Nie wiem, na pewno nie zrobisz mi łaski. Pamiętaj, że ty tu przyszłaś. Kyuzo wyjął z piwnicy torbę podróżną, szukał najważniejszych rzeczy do spakowania. Trochę mu to zajmie, miał w duszy nadzieję, że ktoś go odwiedzi... jakiś sojusznik. ,,Któregoś dnia rzucę to wszystko i wyjdę rano niby po chleb, wtedy na pewno poczuję się lepiej, zostawię za sobą ten zafajdany świat..." | |
| | | Hidetoshi Kieszonkowiec
Liczba postów : 159 Join date : 08/01/2011 Age : 29 Skąd : Poznań
| Temat: Re: Mieszkanie Kyuzo Honou Nie Lut 20, 2011 11:20 am | |
| Ostrożnie zbliżał się do domu Kyuzo. Oczywiście obserwował czy ktoś za nim nie idzie. Wyjął nóż z kieszeni. Podszedł do drzwi i kopnął je z całej siły. BUM! - zobaczył dziewczynę - Gdzie jest Kyuzo!? Co z nim zrobiłaś!? - Pewny był swego, a minę miał złą i pełną determinacji. Zbliżał się do dziewczyny, gotowy do obrony. Wprawdzie nie chciał jej zrobić krzywdy, gdyby była przypadkową osobą. | |
| | | Kyuzo Zbir
Liczba postów : 262 Join date : 25/10/2010 Age : 94
| Temat: Re: Mieszkanie Kyuzo Honou Nie Lut 20, 2011 11:29 am | |
| Zaraz Kyuzo podszedł do Hidetoshiego ze śmiechem. Okanaja-kun? Za kogo ty mnie masz!? Myślisz, że taka dziewczyna dałaby mi radę? Bo tak w ogóle... gdzie ty się do cholery podziewałeś!? Dobra, teraz to nie ważne. Znalazłem dowody, ale media obróciły to przeciwko mnie, zresztą, cały dzień o tym trąbią. Kyuzo włączył telewizję na kanale z Tokijskimi wiadomościami, akurat leciała ta transmisja. Po zakończeniu się jej Kyuzo już z zupełnie poważną miną powiedział: Masz numer gościa, który był w komórce obserwatora? Jeśli oni nie uwierzyli wiadomością mam zamiar się z nimi zbratać, może pomogą mi, w końcu teraz na głowie mam policję. Jeśli nie, muszę zniknąć na jakiś czas. W tym momencie Kyuzo wskazał na torbę podróżną, którą już spakował. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Mieszkanie Kyuzo Honou | |
| |
| | | | Mieszkanie Kyuzo Honou | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |