Miejsce zamieszkania Zmary Sukao

Zwyczajny dom, który posiada dwie łazienki, salon, kuchnie, jadalnie, i dwa pokoje na piętrze. Sam dom ma już dobre kilka lat, a wykonany i umeblowany jest w staro japońsko-chińskim stylu.

Tik, tak, tik, tak...
W końcu się budziłem. Leżałem i rozmyślałem o dzisiejszym dniu. Niestety trzeba było wstać, więc tak uczyniłem. Włożyłem stopy do kapci i ruszyłem do kuchni. Zrobiłem sobie dwie małe kanapki z serem i usiadłem na parapecie. Mineło dobre dziesięć minut zanim zjadłem te kanapki. Gdy skończyłem udałem się do mojego pokoju i ubrałem swoje typowe ubranie i popakowałem masę dziwnych rzeczy do licznych kieszonek w moim stroju. Postanowiłem wyjść się przespacerować.

z/t -> Kiosk na rogu

Wchodzi pomału do mieszkania. Rozgląda się i stwierdza, że nikogo tu nie było. Idzie do swojego pokoju i "odpala" komputer. Sprawdza wydarzenia tygodnia i dnia.
*Sporo się dzieje." - pomyślał.
Wyłączył komputer i kładzie się na łóżku.

No no kolego ortografia się kłania. Popraw łaskawie tą literkę na czerwono [Tadashi]

I'm sorry.

Budzi się i przeciera oczy. *Musiało mi się przysnąć.* - pomyślał. Posiedział jeszcze chwilę na łóżku i rozmyślał. W końcu postanowił wstać i pochodzić po domu. *Ale nudy. Chyba muszę poszukać jakiś znajomych bo zeświruję.* "Wszedł" na komputer, puścił sobie muzykę i przeglądał sklepy internetowe dla iluzjonistów. Zauważył kilka ciekawych ofert i dodał je do ulubionych. "Zszedł" z komputera i poszedł się przejść do kina.

z/t -> Kino

Po długiej drodze do domu Zmara czuł się zmęczony jakby szedł kilka tygodni. Od razu po wejściu do domu przebrał się w luźniejsze ubranie i usiadł do komputera. Zaczął przeglądać wiadomości. Nic ciekawego się nie działo. Po chwili kliknął w rubrykę zgon i zaczął przeglądać imiona.
-Sporo osób ostanio poumierało.

Po tych słowach postanowił przejść się na cmentarz. Ma nadzieje, że spotka go coś ciekawego/dziwnego.

z/t -> Cmentarz

Wrócił zmęczony do domu. Poszedł do kuchni zrobić sobie ramen. Podczas szykowania ciągle rozmyślał. Ale nuda. Jak dotad poznałem tylko tego w niebieskich włosach. Właśnie, jak on miał... chyba Noburo, czy jakoś tak. Wydawał się jakiś dziwny. Muszę się temu lepiej przyjżeć. Nagle zauważył, że ramen mu się "pali". Szybko zgasił palnik i włożył garczek do zlewu i zalałem wodą. No to się najadłem. Poszedł do swojego pokoju i włączył komputer zostawiając bałagan w kuchni. Zaczął czukać jakiegoś zestawu do lockpickingu* z instruktażem.

*lockpicking - otwieranie zamków za pomocą narzędzi potocznie zwanych wytrychami

No i... poszło!
Zamówienie zostało zrealizowne
Wyłączył komputer i postanowił posprzątać w kuchni. Zszedł na parter i pierwsze co zrobił to wywalił ramen. Pochował wszystko do szafek i zaczął zmywać. Po paru minutach wszystko było czyste. [i]Ale nuda. Znowu! Musze z kimś pogadać bo zwariuję. Wziął karty i wyszedł.

z/t -> Kawiarnia