|
| Wejście na posterunek | |
| | Autor | Wiadomość |
---|
Noburo Admin
Liczba postów : 417 Join date : 08/10/2010 Skąd : nadaję z mojego pokoju, generalnie
| Temat: Wejście na posterunek Nie Paź 10, 2010 6:06 am | |
| Wejście na posterunek policji. Nie ma zbyt wiele do opisywania, wejście jak wejście. Nad drzwiami wisi tablica: "Komenda główna policji w Tokio".
W tym właśnie miejscu stał akurat Noburo. Ręce trzymał w kieszeniach, gdyby ktoś na niego zwrócił uwagę, od razu domyśliłby się, słusznie zresztą, że na coś czeka. Przyszedł oczywiście dobre dziesięć minut* za wcześnie. Czekał, aż stąd wyjdzie pewna osoba. Nie znał jej, ale został mu przydzielony "pomocnik", a jeśli chciał uczestniczyć w całej tej sprawie, to nie miał zbyt wiele do gadania. Mimo to w myślach nazywał go "obserwatorem". Kiedy zaproponowali mu udział w śledztwie, od razu się zgodził. Wybór był oczywisty, zwłaszcza, że i tak by szukał Kiry, na własną rękę. Jak będzie miał przy tym policję po swojej stronie, tym lepiej. Zwłaszcza, że nie miał już Tadashiego. Nie wie co się z nim stało od czasu Wielkiej Gry. Tak, mimo tych czterech lat, on wciąż uważał poprzednią sprawę za grę, która wciąż chowała wiele tajemnic. W jaki sposób Ishigami właściwie zabijał? Po co włamywał się do jego domu, skoro mógł go spokojnie zabić na odległość, znając jego imię, nazwisko i twarz? W końcu, dlaczego Kamuro powiedział mu o tym, że jest Kirą? *Nie jest mi dane się tego dowiedzieć, skoro tamten nie żyje. Ale mogę odnaleźć aktualnego Kirę, aby dowiedzieć się jak zabijał...* A więc stał, oparty o ścianę, nie zwracając uwagi na temperaturę oscylującą wokół 10 stopni. Stał i czekał.
*dobre 10 minut = 10 minut + cosinus z kąta między dobrem a złem(ok. 4,76 min) | |
| | | Ishigami Admin
Liczba postów : 320 Join date : 09/10/2010
| Temat: Re: Wejście na posterunek Nie Paź 10, 2010 6:25 am | |
| Po chwili pod budynek policji podjechała czarna Honda Civic z przyciemnionymi szybami, zapewne kuloodpornymi. Najpierw otworzyły się tylne drzwi, i wyszedł jakiś potężnie zbudowany policjant. Dopiero potem... Z samochodu powoli wyłoniły się nogi ubrane w brązowe, eleganckie spodnie, i czarne lakierki. Kolejną wyłaniającą się częścią ciała była dłoń, która chwyciła za próg zadaszenia samochodu. Zdecydowanie męska. Widać białe rękawki koszuli. I wreszcie. Nieskazitelnie biała koszula. Granatowy, fachowo zawiązany krawat. Wszystko dopięte na ostatni guzik. Na koszulę zarzucona brązowa kurtka, choć także zachowująca zasady elegancji. Gdy wstał, zaraz rzuciła się w oczy troszeczkę niedbała postawa, choć wyraźnie wyćwiczona. Niemalże całkiem czarne, średniej długości włosy, w stanie "uporządkowanego nieładu". Dłoń mężczyzny, który całkiem już stracił dziecinne rysy twarzy, powoli powędrowała do góry. Dotknął końcem palca wskazującego u lewej ręki kwadratowej oprawki okularów, po czym poprawił ich miejsce na nosie. Na ustach pojawił się leciutko irytujący uśmieszek. Tej osoby nie dało się z nikim pomylić. - Konbanwa, Tagashashi-san. | |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: Wejście na posterunek Nie Paź 10, 2010 6:40 am | |
| Kiedy Ishigami wysiadł już z samochodu otworzyły się przednie drzwi, a chwilę później z pojazdu wysiadł Tadashi i ruszył w kierunku mężczyzn stojących teraz przed wejściem na posterunek.Przyglądał się dłuższą chwilę temu o niebieskich włosach wydawał mu się dziwnie znajomy.Chwilkę później usłyszał jak Ishigami wita się z tym drugim jakby również się znali.Nagle go olśniło! To był Noburo! Tadashi nie mógł jakoś w to uwierzyć. Podszedł powoli do Noburo i Ishigamiego. -Konbanwa Noburo. Dawno się nie widzieliśmy |
| | | Noburo Admin
Liczba postów : 417 Join date : 08/10/2010 Skąd : nadaję z mojego pokoju, generalnie
| Temat: Re: Wejście na posterunek Nie Paź 10, 2010 6:57 am | |
| Był zmieszany, nie ukrywał tego. To znaczy: przez pierwsze 10 do 20 sekund, potem zaczął. Przyjechał czarny pojazd i zatrzymał się przed nim, tak miało być. Wysiadło z niego troje ludzi. Dwóch policjantów i trzeci, który na policjanta bynajmniej nie wyglądał. I aż do tego momentu nie było niczego, co mogłoby go zmieszać. Dopóki nie przyjrzał się dokładniej tym osobom. Jeden to policjant, zwykły osiłek, na którego nie zwrócił większej uwagi. Drugi, nie będący policjant, pedantycznie czysty, w okularach, wyglądał dziwnie znajomo. Do momentu w którym poprawił okulary, wtedy Tagashashi miał pewność kto to jest. Alternatywą było to, że miał halucynacje, ale tę opcję wykluczył. Stał przed nim Ishigami Kamuro, dawny Kira, który teoretycznie nie żyje. Noburo pomrugał kilkakrotnie oczami, jakby zbyt długo siedział przed ekranem, potem je zamknął na chwilę. Krótką chwilę, aby ułożyć to wszystko w głowie i upewnić się, że ta osoba nie zniknie po tych sekundach. Ponieważ stała wciąż jakby nigdy nic, ba, witała się z nim znając jego imię i nazwisko. Postanowił sobie zaraz dowiedzieć się co i jak, tymczasem spojrzał na drugą osobę. Ten drugi także wyglądał znajomo. Tutaj trudniej było sobie przypomnieć, nie było żadnego tiku charakterystycznego. *Zna moje imię, choć to jeszcze o niczym nie świadczy, mogli mu je podać. Ale stwierdził, że dawno się nie widzieliśmy, a więc musiałem go znać. Zapewne z czasów Wielkiej Gry... Policjant z czasów Wielkiej Gry...* Jego mózg w tej chwili szybko skojarzył to co zostało mu w pamięci z człowiekiem, którego miał przed sobą. Yamada Tadashi. A więc miał przed sobą osobę, którą osobiście uważał za zaginioną i osobę, którą osobiście uważał za martwą. Ciekawy dzień, nie ma co. Ledwo powstrzymał cisnące się na usta "O kur...". Zamiast tego po krótkiej chwili się przywitał: - Konbanwa, Tadashi. Konbanwa Ishigami. | |
| | | Ishigami Admin
Liczba postów : 320 Join date : 09/10/2010
| Temat: Re: Wejście na posterunek Nie Paź 10, 2010 7:08 am | |
| - Pewnie myślisz sobie coś w stylu "jak to możliwe że on żyje?!". Taka przynajmniej byłaby pierwsza myśl normalnego człowieka, choć jak się już przekonałem, żaden z nas dwu nie jest tak naprawdę normalny. Zdradzę Ci zatem, że zamiast mnie zabić, jaki był pierwszy zamiar policji, wtrącili mnie do więzienia. Miałem resztę życia spędzić z najgorszymi szumowinami jakie stąpają po tym świecie. Aż wreszcie! Szansa ratunku. Powiedziano mi że jakiś gnojek zabawia się kosztem mojego dobrego imienia, i jeżeli go schwytam - jestem wolny. I nie udawaj, że nie zamierzałeś pytać. Ujął od razu, na "dzień dobry". Poprawił znów okulary, rozciągając się porządnie. - Tadashi, miło z Twojej strony że mnie podwiozłeś. Po czym znów zwrócił spojrzenie na Noburo. - Skłamałbym, gdybym powiedział że nie cieszy mnie twój widok. Nawet jeśli odebrałeś mi cztery lata życia, w więzieniu nie było z kim grać w szachy. To strasznie nudne miejsce. | |
| | | Noburo Admin
Liczba postów : 417 Join date : 08/10/2010 Skąd : nadaję z mojego pokoju, generalnie
| Temat: Re: Wejście na posterunek Nie Paź 10, 2010 7:21 am | |
| - Powstrzymam się od stwierdzenia, czy cieszę się razem z tobą, czy nie. Niemniej chętnie spytałbym cię o parę rzeczy. Na przykład ile przeżyło tych "szumowin" z którymi dane ci było przebywać. Ale dane statystyczne później. Przeniósł teraz wzrok na Tadashiego. - W jej chwili chciałbym też wiedzieć co ty tutaj robisz? - jego mina i głos mogłyby wskazywać, że pyta faktycznie z ciekawości, ale uważny obserwator zauważyłby, że Noburo najwyraźniej nie ma zbyt wygórowanego pojęcia na temat osoby, do której skierował te słowa. | |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: Wejście na posterunek Nie Paź 10, 2010 7:31 am | |
| Obserwował ich jednocześnie przysłuchując się rozmowie, słysząc pytanie kierowane w jego kierunku lekko się zdziwił, spojrzał na Noburo i postanowił odpowiedzieć -Co ja tu robię? Dobre pytanie, otóż chcę złapać Kirę Patrzył na niego i czekał na jego odpowiedź bądź kolejne pytanie |
| | | Ishigami Admin
Liczba postów : 320 Join date : 09/10/2010
| Temat: Re: Wejście na posterunek Nie Paź 10, 2010 7:40 am | |
| - Zatem Dango Daikazoku (czyli Wielka Rodzinka Dango) jest prawie komplecie. Brakuje mi tu jeszcze jednej kretynki... No dobra, może jednak nie brakuje. Zachichotał pod nosem, najwyraźniej przekonany o ciętości swojego żartu. Cóż, ciężko nie pamiętać wiecznie lepiącej się do Noburo dziewczyny. Ale zaraz spochmurniał... Sądząc po wyrazie jego twarzy, wpadł w melancholię, rozglądając się wokoło... Jakby odtwarzając swoje wspomnienia związane z tym miastem. - Dużo się zmieniło przez te cztery lata... | |
| | | Noburo Admin
Liczba postów : 417 Join date : 08/10/2010 Skąd : nadaję z mojego pokoju, generalnie
| Temat: Re: Wejście na posterunek Nie Paź 10, 2010 7:47 am | |
| - A sporo przez te lata pozostało, niestety, takich samych. Zwłaszcza teraz, od kiedy nowy Kira załatwia przestępców. I cywili. *Tadashi chce znów złapać Kirę. Ciekawe jak mu pójdzie tym razem. Zwłaszcza, że prawdopodobnie dwie osoby wskazane jako podejrzani, znowu, stoją tuż obok niego.* - Proponuję przejść w jakieś miejsce które nie jest ulicą i w spokoju omówić co trzeba. | |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: Wejście na posterunek Nie Paź 10, 2010 7:58 am | |
| Zastanawiał się chwilę gdzie mogą pójść by obgadać to wszystko jednak do głowy przyszło mu tylko jedno miejsce a mianowicie kawiarnia.Spojrzał na Ishigamiego i Noburo -Idziemy do kawiarni Ruszył w stronę kawiarni
z/t->Kawiarenka |
| | | Noburo Admin
Liczba postów : 417 Join date : 08/10/2010 Skąd : nadaję z mojego pokoju, generalnie
| Temat: Re: Wejście na posterunek Nie Paź 10, 2010 8:00 am | |
| Wzruszył ramionami. Było mu obojętne gdzie szli, byleby nie załatwiać wszystkiego na ulicy. Ruszył obojętnie za Tadashim.
z/t Kawiarenka | |
| | | Ishigami Admin
Liczba postów : 320 Join date : 09/10/2010
| Temat: Re: Wejście na posterunek Nie Paź 10, 2010 8:01 am | |
| Schował zatem ręce do kieszeni, udając niedbałość, i ruszył za nimi.
z/t Kawiarenka | |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: Wejście na posterunek Sro Paź 20, 2010 12:14 am | |
| Długo mu zajęło podjęcie decyzji, aby i policja w Tokio pomogła w dowiedzeniu się prawdy o jego ojcu. Angielskie służby rozkładały bezradnie ręce, a to oni powinni być bliżsi rozwiązania sprawy, a nie służby w innym państwie. Chris nie mógł jednak poddać się, tu przecież chodziło o życie jego ojca, o ile jeszcze żyje. Wolał zakładać, że żyje. Podszedł do wielkich drzwi z szyldem informującym o tym, że dobrze trafił. Posterunek policji w Tokio, to niewątpliwe i prawdziwe. Podszedł do rozsuwających się automatycznie drzwi i wszedł do środka z torbą i paroma dokumentami, które samodzielnie zebrał podczas własnego śledztwa.
zt |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: Wejście na posterunek Nie Paź 24, 2010 8:51 pm | |
| Przez całą drogę zastanawiał się jak mógł przeoczyć że Taihen również pracuje przy tej sprawie. Kiedy w końcu dotarł na miejsce zatrzymał się przed wejściem, rany strasznie mu doskwierały, ledwo znosił ten ból. Długo nie stał tak w miejscu, bo po chwili ruszył w stronę małego gabinetu
z/t-> Mały Gabinet |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: Wejście na posterunek Sob Lis 13, 2010 10:11 am | |
| Zaraz po wyjściu z gabinetu komendanta wyszedł przed posterunek i czekał na Taihen. Chciał z nią porozmawiać i pokazać również jej swoje notatki, które robił cztery lata temu. Być może ona znajdzie w nich coś co może się teraz przydać bądź jak Noburo uzna, że to jakaś bajka. |
| | | Taihen Komisarz/Admin
Liczba postów : 145 Join date : 08/10/2010
| Temat: Re: Wejście na posterunek Sob Lis 13, 2010 10:15 am | |
| Jak jej kazali tak zrobiła, wyłoniła się z budynku, opatulając się szczelniej płaszczem. Jesień jesienią, ale było okropnie zimno ostatnimi czasy. To pewnie przez tą dziurę ozonową... W każdym bądź razie rozejrzała się dookoła w poszukiwaniu Tadashiego. Z jej ust wydobywały się obłoczki pary w towarzystwie cichych warknięć. A mogli tak spokojnie siedzieć w jakimś ogrzewanym miejscu bez tak szczególnego dla Tokio ulicznego hałasu. Wręcz...załamała ręce. Ale był! Dlatego też zbliżyła się do niego, ładując ręce do kieszeni. Dobra, przeżyje i może nie zamarznie. | |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: Wejście na posterunek Sob Lis 13, 2010 10:21 am | |
| Czekał chwilę przed posterunkiem, widząc dziewczynę lekko się uśmiechnął. -Chcę ci coś pokazać. Ale rozmowa przed posterunkiem nie za bardzo mi pasuje. Może pójdziemy do tej kawiarni w centrum? Czekał na odpowiedź dziewczyny z nadzieją, że się zgodzi, w końcu już dość długo czekał żeby się z nią spotkać i pokazać te notatki. |
| | | Taihen Komisarz/Admin
Liczba postów : 145 Join date : 08/10/2010
| Temat: Re: Wejście na posterunek Sob Lis 13, 2010 10:33 am | |
| Skinęła głową. Nie miała nic przeciwko, co więcej była bardzo zainteresowana jego zdobyczą. W końcu faktem jest, że... policjanci to banda przygłupów handlujących informacjami w zamian za rozwiązanie sprawy. Właśnie dlatego się zgodziła zniknąć z oczu tym, którzy mogli ich podsłuchać. Co więcej, była dziwnie podekscytowana. Ruszyła więc powoli we wskazane miejsce, mając nadzieję, że mężczyzna ruszy za nią.
z/t | |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: Wejście na posterunek Sob Lis 13, 2010 10:35 am | |
| Ruszył więc za dziewczyną zadowolony, że w końcu może z nią pogadać. W milczeniu szedł w stronę kawiarni, jednocześnie był ciekaw tego co powie dziewczyna o tych jego bazgrołach.
z/t-> Kawiarenka |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: Wejście na posterunek Sro Gru 22, 2010 10:24 am | |
| Powolnym krokiem przez chodnik przechodził mężczyzna w eleganckim stroju. Otworzył drzwi komendy i rozejrzał się po holu : -Wow - to było jedyne co mu przyszło na myśl. Był on większy niż sobie wyobrażał, nie miał zbyt wiele do zrobienia, podszedł więc do recepcji i odstawszy swoje w recepcji zadał proste i jakże treściwe pytanie : -Wie pan może gdzie znajduje się gabinet komendanta ? - po otrzymaniu odpowiedzi od mężczyzny obdarzonego bezdusznym głosem ruszył zakłopotany w stronę pokoju wskazanego mu przez recepcjonistę.
|
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: Wejście na posterunek Pią Sty 28, 2011 3:22 am | |
| Stanął przed wejściem i zaczął się zastanawiać nad swoim pomysłem. Chyba lepiej wróce do domu. Odwrócił się i zaczął kierować się w stronę swojego domu. Ale nuda. Muszę kupić zestaw do lockpickingu.
z/t -> Miejsce zamieszkania Zmary Sukao |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Wejście na posterunek | |
| |
| | | | Wejście na posterunek | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |