Imiona: Layla
Nazwisko: Mitonoushi
Wiek: 30
Pochodzenie: Wielka Brytania, Anglia, hrabstwo Leicestershire, miasto Leicester
Przynależność: Cywil
Cechy charakterystyczne:Długie, brązowe włosy. Gdy myśli, lub próbuje się koncentrować zawsze pali papierosy, przez co stała się nałogową palaczką. Nosi dość wyzywające sukienki, nawet na "poważne" uroczystości typu pogrzeby. Gdy jakiś człowiek ją zainteresuje swoim wyglądem lub charakterem patrzy w jego oczy jak najdłużej, jakby próbowała odczytać jego intencje.
Umiejętności: Zdolność emaptii. Potrafi "odczytać" humor, lub emocje jakiegoś człowieka. Nie używa tego często, gdyż ma potem straszne wyrzuty sumienia. Czasami przejmuje uczucia osoby, na której "używa" swojej zdolności. Kiedyś, gdy była o wiele młodsza próbowała popełnić samobójstwo. Uznawała swoją umiejętność za złą rzecz.
Posiada także "talent" do podrabiania pisma. Jednak tego także nie używa za często. Boi się, że ktoś się tego dowie i wpadnie.
Ekwipunek: laptop,
telefon komórkowy,
torebka, a w niej pełno różnych kosmetyków - standard dla kobiety,
kotka o imieniu Tori.
Inne: Udaje twardą, tylko dlatego, by ludzie nie dowiedzieli się o jej słabościach. Sprawia wrażenie, jakby wszystko miała w czterech literach, nigdy nie płacze (przy ludziach). Lecz w domu potrafi wyładować swoje emocje na byle czym, nawet na swojej kotce.
Historia: Urodziła się w Wielkiej Brytanii w wielodzietnej kochającej się rodzinie. Do czasu, gdy jej ojciec zaczął pić. Zaczął ją i matkę bić. Jednak ona sama stawała po stronie ojca, bo kupował jej prezenty, zabierał ją na drogie wakacje - był po prostu bogatszy. Gdy matka wygarnęła jej to, wzięła nóż i wbiła jej go w serce. Tak po prostu. Chciała to skończyć. Do teraz tego nie żałuje. Uniknęła odpowiedzialności karnej, gdyż ojciec jak i ona sama kłamali na policji, twierdząc, że matka była zazdrosna o więzi ojca z Laylą i próbowała ją zabić. Uwierzyli.
Potem nastąpiły czasy liceum, gdzie wpadła w złe towarzystwo. Piła, paliła, ćpała. Wierzyła, że jeżeli zabiła matkę i uszło jej to płazem to teraz też tak będzie.
Mimo tego uczyła się dobrze, miała chłopaka, ukończyła szkołę, wszystko było jak w bajce. Mimo tego, kilka razy trafiła do sądu, gdzie albo była uniewinniona, lub dostawała wysokie grzywny, które płacił jej ojciec. Jednak potem, gdy ojciec zmarł wszystko się posypało, domek z kart został zniszczony. Nie miał kto płacić grzywn. W wieku 19 lat trafiła do więzienia na 6 lat, za kradzież z pobiciem.
W czasie, gdy wyszła z więzienia świat usłyszał o Kirze - bogu nowego świata. Przestraszyła się, codziennie płakała i modliła się do Kiry, by ją oszczędził. Tak się stało. Ona sama z strachu przed nim zmieniła się, choć nie całkowicie. Odcięła się od przestępczości, uwierzyła w zmianę charakteru za pomocą strachu. Uwierzyła. W Kirę.
Chciała zostawić swoje stare życie w Wielkiej Brytanii. Przeniosła się do Tokyo, by kontynuować swoją resocjalizację.