Najzwyklejszy na świecie dworzec kolejowy. Na warunki europejskie wygląda futurystycznie i nowocześnie, jednak tutaj, w Japonii to absolutny standard. Ekonomicznie i maksymalnie wykorzystane przestrzenie, które pozwalają jak najefektywniej dostać się w wyznaczone miejsca.
Odpowiednio usytuowane toalety, miejsca do odpoczynku, perony, przechowalnie bagażu.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Watari, ubrany bardzo zwyczajnie, zupełnie nie wyróżniając się z tłumu, pewnym krokiem wszedł do budynku dworca. Kilka chwil rozglądał się, ogarniając to miejsce, przy okazji obserwując rozlokowanie kamer monitoringu, aby w razie konieczności jeszcze lepiej się przed nimi chronić, unikając nagrania przez kamery.
Po kilku chwilach skierował swoje kroki w miejsce, w którym znajdowały się przechowalnie bagażu. Było to nowocześnie skonstruowane miejsce, gdzie, uiszczając odpowiednią opłatę mogło się wynająć na dowolny czas, w zależności od wniesionego wkładu, własną szafkę.
Watari dokonał stosownej, sowitej opłaty, aby miejsce przez niego wynajęte było opłacone na miesiąc z góry. Nie musiał ujawniać żadnych danych - ludzie tutaj cenili prywatność swoich klientów.
Bez zbędnych formalności skierował się do wyznaczonego mu miejsca.
Otworzył szafkę. Po chwili umieścił w niej pakunek, który dotychczas spoczywał bezpiecznie w jego plecaku. Przez chwilę patrzył na zawiniątko, by wreszcie zamknąć drzwiczki.
Od tego momentu dostęp do szafki był możliwy tylko dla tej osoby, która znała kod pin, który oczywiście znał teraz tylko Watari.
Posiedział jeszcze chwile na dworcu, kontemplując nad przechadzającymi się wokół ludźmi, po czym opuścił dworzec, tak szybko jak się w nim pojawił.
[z tematu]