|
| Yamashita's house | |
| | Autor | Wiadomość |
---|
Go?? Gość
| Temat: Yamashita's house Sro Gru 22, 2010 10:13 am | |
| Niewielkie mieszkanie wynajmowane przez tegoż młodzieńca w dużej kamienicy. Znajduje się na 6 piętrze, wchodzi się przez drzwi z drewniane pomalowane czarnym kolorem, wewnątrz w przedpokoju jest wieszak i miejsce do chowania butów. W tym samym przedpokoju jest niewielka łazienka z prysznicem, umywalką, ubikacją i szafką zawierającą drobiazgi. Jak już przejdzie się przez przedpokój można, a nawet powinno się natknąć na średni pokój w którym znajdują się: dwie półki z książkami, szafa na ubrania, lodówka i łóżko, koło którego stoi etażerka a na niej budzik. Całe podłogi wyłożone są białym dywanem.
-------------------------------------------------------------------------------------
Po mieszkaniu rozległ się głośny, piskliwy, elektroniczny odgłos. Dźwięk ten wydawał z siebie budzik zwiastując, że to już 7 i nasz bohater może podnieść swe szanowne oblicze z niewygodnego łoża. Nie chcąc tego zrobić przestawił zegar na funkcję zwana: drzemką - inaczej mówiąc przestawił go w swym lenistwie, tak aby obudził go za 10 minut. W tym czasie mężczyzna delektował podarowanym sobie czasem wylegując się na swym łóżku, rozmyślał głównie o pracy i co go w niej czeka. Najbardziej dręczącym go pytaniem było: -Kim będzie mój szef ?- Yamashita już wymyślał spiskowe teorię na ten temat, kiedy nagle jego rozmyślanie przerwał zegar, który wypełnił mieszkanie swym alarmem. Tym razem świeżo upieczony policjant musiał wstać, tak też zrobił, a swoje pierwsze kroki skierował do łazienki. Poruszał się z niezbyt dużą prędkością, więc miał czas na myślenie, stres był uczuciem, które towarzyszyło mu z największą intensywnością. W momencie, kiedy dotarł do toalety otworzył jej drzwi i zaczął od porannego skorzystania z ubikacji. Kiedy już to zrobił stanął przed lustrem po czym wyciągnął z szafki grzebień zaczynawszy się czesać. Mimo iż cały czas rozmyślał podstawowe czynności nie sprawiały mu trudności, kiedy jego myśli przeniosły się na pole towarzyskie rozpoczął mycie zębów.
Po zakończeniu porannych czynności wyszedł z miejsca kultu i skierował się do szafy w swym jakże wspaniałym pokoju. Otworzył ją, po czym zaczął się zastanawiać w co się ubrać. Jego wybór padł na elegancką koszulę i ciemne spodnie, które bynajmniej nie były w kant. Kiedy już ubieranie się dobiegło końca udał się do drzwi zabierając klucze do mieszkania i kluczyk "skupienia" ruszył ku drzwiom po czym opuścił swoje mieszkanie |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: Yamashita's house Nie Sty 02, 2011 4:27 am | |
| Yamashita otworzył drzwi lekkim pchnięciem, które uchyliło mu jego dwupokojowe mieszkanie. Przemierzył je i usiadł przy swoim niewielkim komputerze, po czym włączył pierwszą lepszą stronę informacyjną. Chciał sprawdzić wszystkie dostępne informację jakie można znaleźć na temat Kiry, aby dowiedzieć się jak najwięcej. Niestety zmuszony był przerwać swoje śledztwo już na samym początku, jego uwagę zwróciła informacja, która brzmiała - "Przemówienie Kiry, pojawił się w Sakura TV". Chłopak kilknął w odnosnik i przeczytał, zamarł na chwilę. Zastanawiał się, dlaczego Kira, organizacja mająca takie wpływy przemawai akurat w Japonii. Do głowy przyszyły mu tylko trzy pomysły, albo Kira rzeczywiście posiada nadprzyrodzone moce i znajduje się w Japonii, albo jest to zmyłka, albo Kira posiada w Japonii główną siedzibe. Potrzebował zbadać tą sprawę najdokładniej, jak tylko mógł. Zaczął sprawdzać jednak inne informację z tych, które mógł zdobyć. |
| | | NPC
Liczba postów : 529 Join date : 09/10/2010
| Temat: Re: Yamashita's house Nie Sty 02, 2011 5:16 am | |
| W internecie było wiele różnych informacji, które sobie przeczyły. Jedni uważali Kirę za Boga, inni za bogów, porównując go do całego panteonu greckiego, czy też Rzymskiego. Niektórzy mówili że przyleciał z innej planety, inni że podróżuje w czasie i chce ich uratować. W końcu znaleźli się i tacy, którzy nazywali go przestępcą, ale nie mieli żadnych logicznych dowodów, pomijając serie niewytłumaczonych zawałów. W każdym razie nie znalazł nic konkretnego.
Jest jeszcze teoria jakoby miał być tak naprawdę tylko jakąś tajemniczą, nieznaną nikomu chorobą, roznoszoną przez groźne, niewidzialne krowy z kosmosu. [Dopisek od Sami-mam-nadzieję-wiecie-kogo]^^ | |
| | | Go?? Gość
| Temat: Re: Yamashita's house Nie Sty 02, 2011 6:47 am | |
| Yamashita przejrzał mnóstwo for i jedyne co poznał to opinię. Nie było tam niczego sensownego, w sumie sam nie wiedział czemu szukał w tym miejscu. Okno na świat i ludzie jak zwykle okazali się bezużyteczni, odchylił się i powiedział sam do siebie, krótko i treściwie: -Noż ja pierdo** -pobujał się trochę na fotelu, jednak postanowił nie poddawać się i szukać dalej. Potrzebne informacje mógł znaleźć w siedzibie policji i grupy śledczej, teraz była już poźna pora, dlatego też mógł przyjść i poszukać. Po krótkim dylemacie na ten temat postanowił wstać i wyjść
[z.t.] |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Yamashita's house | |
| |
| | | | Yamashita's house | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |