Kino

Uśmiechnął się tylko i zabrał Mistu do swojego domu, było zimno. Tadashi nie szedł za szybko ani za wolno, cały czas obejmował Mitsu. Po krótkiej chwili oboje opuścili teren kina.

z/t-> Dom Tadashiego (Mitsu tez)

Po tym jak Atsumi odłożyła zakupy do swojego mieszkania, to on jak i ino ruszyli razem do kina. Rozmowa trwała wciąż i było coraz ciekawiej. Gdy doszli do kina to od razu ruszyli do budki z biletami. Spojrzał na nią.
-Na jaki film idziemy? Horror, komedia, akcja czy jaki?
Sam nie wiedział dokładnie na jaki film, ale wiedział na jaki typ filmu by chciał iść. Rzecz jasna na horror, ale to wszytko od niej zależy.

Gdy tylko stanęli przy kasie nadeszła chwila wybrania filmu. -hmm może horror- nie przepadała za horrorami, bo zazwyczaj ją nudziły a gdy tylko nadchodził kulminacyjny moment zwyczajnie zasypiała, ale komu szkodzi troche poudawać i pokrzyczeć choćby po to by mieć jakiś powód do przytulenia. -Kupujemy jakiś popcorn?- mieli już bilety więc nie należy zapominać o przekąsce.

Kupił dwa bilety do jednego z najstraszniejszych horrorów. No cóż teraz w tych czasach horrory nie są zbyt straszne. Gdy usłyszał słowo popcorn od razu kiwnął na znak tak i poszli kupić. Kupił dwa duże popcorny i dwa największe napoje. Dał Atsumi popcorn i napój.
-No to chyba powinno wystarczyć na cały film.
Posłał do niej gorący uśmiech i ruszyli do sali. Usiedli na swoich miejscach, a film akurat się zaczął. Początkowa muzyczka była trochę straszna, no ale on sie nie bał takich rzeczy. Wiedział, że to tylko film.

Wzięła do ręki popcorn wraz z napojem. -Miejmy nadzieję, ze tak- zaśmiała się cicho. Weszli do sali i spokojnie zajęli wyznaczone miejsca. Mieli szczęście, że film po chwili się zaczął i nie musieli oglądać nudnych reklam. Zaczęło się od takiej niby strasznej muzyczki, dziewczyna siedziała spokojnie na miejscu wcinając popcorn, co chwile popijając go napojem. Wreszcie coś ciekawego, jakaś krwawa scenka. Nagle wszyscy w sali zaczęli się nie miłosiernie drzeć, więc dla czego ona miała by być gorsza? W pewnym momencie pisnęła, zapewne nie będąc nawet tego świadomą, zasłoniła jeszcze oczy ręką i skuliła się lekko przekręcając głowę w stronę Naokiego, teraz przynajmniej mogła po wgapiać się w jego oczka.

Gdy rozpoczęła się krwawa scenka on zauważył, że prawie cała sala byłą
wystraszona. Nawet sama Atsumi. Patrzał na nią.
-Hej
nie bój się. To tylko zwykły film.
Zerknął lekko an film i
zauważył jak obrzydliwy potwór zżera jakąś dziewczynę. Spojrzał ponownie
na nią.
-No prawie zwykły.
Uśmiechnął
się do niej i objął delikatnie.

Wcale się nie bała. Zachichotała cicho pod nosem tak by chłopak nie słyszał. Było jej wygodni w takiej skulonej pozycji, więc nie miała zamiaru siadać normalnie. Film był zwyczajnym kiczowatym horrorem, w którym przez całą godzinę latają po ekranie jakieś paskudne potwory i zjadają ludzi. To było nawet bardziej obrzydzające niż straszne, ale wcale to nie przeszkadzało jej w objadaniu się popcornem.

Może i nie usłyszał jak dziewczyna chichocze, ale na pewno poczuł jak delikatnie dziewczyna się trzesię. Mu także było trochę wygodnie, ale jej na pewno lepiej. Chwilę jadł popcorn i pił napój. Wciąż delikatnie tulił Atsumi. Horror wcale nie był taki straszny. Tyle stworów latało i tylko twarze miały po przekręcane. Po chwili nadeszła scenka pewna. Potwór nagle nie wiadomo skąd wyskoczył. Twarz miał trochę przerażająca. Naokiemu przeszły delikatne dreszcze po całym ciele, ale co możne zrobić. Nikt nie jest nieustraszoność. Po chwili jakiś stwór zabił dziewczynę od tyłu.
-Pff od tyłu tylko gamonie atakują.
Spojrzał na Atsumi i się uśmiechnął.
-Tak w ogóle gdzie pracujesz? Bo wspominałaś mi coś o pracy, ale nie powiedziałaś mi o niej nic.

Niby film nie był straszny, ale znalazło się kilka nie ciekawych momentów. Gdy tylko na ekranie pokazał się kolejny paskudny potwór dziewczyna złapała lekko za koszulkę chłopaka i wtuliła się w niego tak by nie musiała patrzeć się na ekran. Nie zwróciła uwagi na to co powiedział chłopak, bo zwyczajnie nie widziała tego momentu. Gdy usłyszała kolejną wypowiedź wysunęła lekko łebek z pomiędzy ramion chłopaka tak by mógł spojrzeć jej w oczy. -Um jestem policjantką, ale może porozmawiamy o tym po filmie?-Znowu wtuliła się w niego zerkając niekiedy na ekran.

Poczuł jak dziewczyna mocno chwyta jego koszuli i wtula się w niego. On nie był temu przeciwny, bo niby czemu. Praca jako policjant lub policjantka nie jest na pewno taka zła. Brzmiała nawet ciekawie.
-Okej możemy porozmawiać o tym później.
Uśmiechnął się do Atsumi i oglądał film dalej z zaciekawieniem. Poczuł ponownie jak ona się w niego wtula. Film nie był wcale straszny, ale nie które sceny naprawdę były straszne. Film był ciekawy, ale niestety zostały ostatnie pół godziny filmu.

No cóż jak już się wlazło do sali to trzeba przesiedzieć. Na szczęście zostało jeszcze trochę popcornu to jest się czym zająć. Siedziała tak sobie wtulona nie zwracając już uwagi na lecący film. Nie tak dużo zostało do końca wiec można przesiedzieć. Nareszcie koniec. Zapaliło się światło, niestety Atsumi była zmuszona ruszyć tyłek ze swojego miejsca. Spokojnie wyszli z sali po drodze wyrzucając puste kubełki po popcornie i kubki po napojach. -W sumie nie było tak źle- zaśmiała się cicho, patrząc mu w oczy. -Może chciałbyś pójść jeszcze na jakieś piwo do kawiarni albo do mnie, to obojętne.- zapytała się go otwierając jednocześnie drzwi.

Film wkrótce się skończył, a oni wyszli wywalając po drodze kubki od popcornu i napojów.
-Masz racje film nie był taki zły.
Uśmiechnął się serdecznie do Atsumi.
-Mi to obojętne. Wybierz sama, ale wolałbym iść do ciebie przez to co się stało rok czy dwa lata temu. Dokładnie nie pamiętam. Rzecz jasna możemy iść na piwo, ale tak żeby się nie upić.
Zachichotał po cicho i się uśmiechnął.

-Skoro tak to idziemy do mnie. Mam kilka pełnych butelek i coś do jedzenie w lodówce. Zapowiadał się miły wieczór przed telewizorem, lepsze to niż siedzenie samemu stukając całą noc w klawiaturę. Ruszyli przed siebie. Było już trochę ciemno. Wieczór był ciepły. Idealna pogoda na krótki spacer.

//czas na dom Atsu//