| Pokój numer 18 | |
|
|
Autor | Wiadomość |
---|
Hidetoshi Kieszonkowiec
Liczba postów : 159 Join date : 08/01/2011 Age : 28 Skąd : Poznań
| Temat: Pokój numer 18 Czw Mar 31, 2011 11:56 pm | |
| Szedł krótko. Zaledwie parę kroków. Spojrzał na numer. Przez zamglone oczy zobaczył numer 18. Wyciągnął rękę i zaczął pukać. - Puk, puk, puk... - rozlegało się w jego głowie. | |
|
| |
NPC
Liczba postów : 529 Join date : 09/10/2010
| Temat: Re: Pokój numer 18 Czw Kwi 07, 2011 6:43 am | |
| (Gomen, zupełnie zapomniałem ^^)
Żeby było jeszcze zabawniej, stałeś dłuższy czas pod drzwiami, pukając. Nic się nie wydarzyło, zero reakcji. Jak/jeśli zadasz sobie ten trud, by to sprawdzić, to drzwi są zamknięte na klucz. | |
|
| |
Hidetoshi Kieszonkowiec
Liczba postów : 159 Join date : 08/01/2011 Age : 28 Skąd : Poznań
| Temat: Re: Pokój numer 18 Sro Kwi 13, 2011 7:58 am | |
| Tak, powoli przesuwam rękę na klamkę. Drzwi zamknięte. Kilka razy przyciskał klamke do dołu by dokładnie sprawdzić czy na pewno ktoś je zakluczył. - Wpuść mnie to ja. - na pewno Tetsui usłyszał pukanie. Tylko nie wie kto to. Jeszcze chwilę ciągnął za klamkę. | |
|
| |
Noburo Admin
Liczba postów : 417 Join date : 08/10/2010 Skąd : nadaję z mojego pokoju, generalnie
| Temat: Re: Pokój numer 18 Sro Kwi 13, 2011 9:08 pm | |
| (Nobu nie pamięta hasła na NPC, więc odpisuje ze swojego konta podczas TI ^^) Chwila nerwowego napięcia, szczęk odbezpieczanego pistoletu... A nie, to tylko naciśnięta klamka. No, ale z wnętrza pokoju dobiegł cię zaspany głos: - Czego? | |
|
| |
Hidetoshi Kieszonkowiec
Liczba postów : 159 Join date : 08/01/2011 Age : 28 Skąd : Poznań
| Temat: Re: Pokój numer 18 Pią Kwi 15, 2011 4:02 am | |
| Znajomy głos dodał mu sił. Oparł się twarzą o drzwi. - Hałas, wyjście, wejście, spać... - ochrypłym głosem przemówił. Zaraz chyba zaśnie na korytarzu. Z nadzieją czekał, aż drzwi otworzą się. Co z tego, że może tam nie ma dla niego łóżka? Może jakiś materac i koc. Byle cisza i spokój. | |
|
| |
NPC
Liczba postów : 529 Join date : 09/10/2010
| Temat: Re: Pokój numer 18 Pią Kwi 15, 2011 8:47 am | |
| - Dobry pomysł. - odpowiedział najwyraźniej półprzytomny - Śpij i daj spać... - wymamrotał. Sądząc po chrapaniu, które dobiegło cię chwilę później, dużo to tutaj nie zdziałasz... | |
|
| |
Hidetoshi Kieszonkowiec
Liczba postów : 159 Join date : 08/01/2011 Age : 28 Skąd : Poznań
| Temat: Re: Pokój numer 18 Pią Kwi 15, 2011 8:56 am | |
| Stał oparty o drzwi, czekając, aż ktoś łaskawie je otworzy. Jego narządy słuchowe odbierały sygnał, pochodzący zza drzwi. Było to chrapanie, lecz impuls nie dotarł do mózgu z tą wiadomością lub mózg ją zignorował. Powoli powieki zamykały się, aż nastał pełen spokój i harmonia z otoczeniem w szczególności z podłogą. | |
|
| |
Kyuzo Zbir
Liczba postów : 262 Join date : 25/10/2010 Age : 93
| Temat: Re: Pokój numer 18 Sob Kwi 16, 2011 8:48 am | |
| Otworzył drzwi i wyszedł z pokoju. Od razu zaciągnął na głowę kaptur. Na korytarzu zobaczył leżącego Hidetoshiego. Trącił go w ramię. Hidetoshi, Hidetoshi, wstawaj! Już czas. Musimy zmienić miejsce pobytu. Czekał aż chłopak się obudzi. Była chyba 6 rano, więc musieli się pośpieszyć... jednak każdy z nich miał chęć do przeżycia. Tak w ogóle... gdzie Yokai?... Uciekła... Tak, chyba od nas uciekła, zostawiła nas. | |
|
| |
Hidetoshi Kieszonkowiec
Liczba postów : 159 Join date : 08/01/2011 Age : 28 Skąd : Poznań
| Temat: Re: Pokój numer 18 Sob Kwi 16, 2011 9:00 am | |
| No CO? - Przechylił tylko głowę, by móc zobaczyć tylko osobę go budzącą. - Znowu ty? Jezu? Nieee... Która godzina? - próbował wstać. Po chwili z trudem usiadł. Przecierając mocno oczy, próbował dalej piąć się w górę. Kaaawaaaaa..... kaaawaaaaaa... kaaaaaaaawuuusiaaaaaa... - nawoływał jego umysł. Wstał i otrzepał się. - Idiota Tetsui... zabije go zabiję. No zobacz dzisiaj już żyć nie będzie. - mówił sam do siebie. - Kyuzo mam prośbę. - zwrócił się do kolegi gdy już wstał. - Powal trochę w te drzwi. Proszę. - wskazał na drzwi koło niego. - Idę po kawę... - i poszedł do jego pokoju. | |
|
| |
Kyuzo Zbir
Liczba postów : 262 Join date : 25/10/2010 Age : 93
| Temat: Re: Pokój numer 18 Pon Kwi 18, 2011 2:03 am | |
| Kyuzo krzyknął z uśmiechem : Pobudka wstać, koniom wody dać! Hidetoshi coś długo pił tą kawę... A wrogowie nie próżnują... chyba. W sumie, jemu też by się przydała. Ale nie było na to czasu, może później sobie kupi. Położył torbę na ziemię, bo troszkę niewygodnie było ją trzymać. Okanaja się nie spieszył, ale może w końcu ruszy tą swoją tłustą... nogę. | |
|
| |
Hidetoshi Kieszonkowiec
Liczba postów : 159 Join date : 08/01/2011 Age : 28 Skąd : Poznań
| Temat: Re: Pokój numer 18 Pon Kwi 18, 2011 3:41 am | |
| Powrócił, odświeżony prysznicem i pobudzony kawą. Podszedł do Kyuzo. No to dziś znów bawimy się w złodziei? - spytał opierając się o ścianę przy drzwiach. Rozejrzał się też po korytarzu. Gdzie Yokai? | |
|
| |
Kyuzo Zbir
Liczba postów : 262 Join date : 25/10/2010 Age : 93
| Temat: Re: Pokój numer 18 Pon Kwi 18, 2011 7:42 am | |
| No jasne, że tak! W dzieciństwie chyba za często bawiłem się w policjantów i złodziei. Powiedział z szyderczym uśmieszkiem. Po drugim pytaniu Hidetoshiego zasmucił się lekko. Spojrzał na niego i powiedział wprost: Wygląda na to, że... nas zostawiła. Złapał za torbę i zarzucił ją sobie na plecy. Gdzie idziemy? | |
|
| |
Hidetoshi Kieszonkowiec
Liczba postów : 159 Join date : 08/01/2011 Age : 28 Skąd : Poznań
| Temat: Re: Pokój numer 18 Pon Kwi 18, 2011 7:58 am | |
| Nie warto zaczekać na 'kolegę' - Zastukał, a raczej walnął w drzwi tetsuiego. - bo znowu nas wytropi? Zaczął szukać czegoś po kieszeniach. Gorączkowo macał kurtkę. I tak znalazł. Wyjął papierosy. Z lubością zapalił jednego, a paczkę znowu utknął w spodnie. Ja nie mam pojęcia gdzie się udamy. Jest opcja wrócenia do któregoś z naszych domów. Może. Lub zakwaterowanie się u kogoś innego. Ja nie mam wielu znajomych. | |
|
| |
Kyuzo Zbir
Liczba postów : 262 Join date : 25/10/2010 Age : 93
| Temat: Re: Pokój numer 18 Wto Kwi 19, 2011 6:28 am | |
| Spojrzał na Hidetoshiego. Widać, że głęboko się zamyślił, szukał odpowiedniego miejsca. Rozważał wiele możliwości.. Dom Yokai, jego lub Okanai na pewno byłby złym wyborem. Chyba bardziej banalnego miejsca nie można znaleźć. To tak jakby przykleić sobie na czole kartkę : Jestem przestępcą, złapcie mnie! Nagle nad głową zapaliła mu się żarówka rodem z kreskówek. Wiedział gdzie iść... wspomnienia z odległych wspomnieniami wakacji... Po prostu chodź za mną Wolnym krokiem ruszył ku drzwiom hotelu, spoglądając do tyłu czy jego towarzysz z nim idzie. | |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: Pokój numer 18 | |
| |
|
| |
| Pokój numer 18 | |
|