Death Note PBF
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


PBF o tematyce Death Note
 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Kisaragi Tanaka

Go down 
3 posters
AutorWiadomość
Ryoji
Aspirant
Ryoji


Liczba postów : 218
Join date : 28/12/2010

Kisaragi Tanaka Empty
PisanieTemat: Kisaragi Tanaka   Kisaragi Tanaka EmptyWto Gru 28, 2010 12:18 pm

Avatar: {{wrzucę, jak tylko znajdę jakiś adekwatny}}
Imiona: Kisaragi
Nazwisko: Tanaka
Wiek: 21
Pochodzenie: Saitama, Japonia
Przynależność: Wydział Śledczy
Cechy charakterystyczne: zawsze ubrany w old-school’owe trampki Converse, wytarte Jeans’y i różnego rodzaju koszulki z postaciami filmowymi. Na głowie wiecznie „nieposłuszne” włosy. Bystremu spojrzeniu nieustannie towarzyszy głupkowaty uśmiech. Zawsze roztrzepany i lekko nadpobudliwy.
Wielki fan seriali telewizyjnych i filmów, co często jest widoczne po jego zachowaniu… i noszonej odzieży.
Umiejętności: wysportowany, zręczny, niesamowita spostrzegawczość połączona z doskonałą, fotograficzną pamięcią, olbrzymie umiejętności programowania neuro-lingwistycznego, doskonałe umiejętności aktorskie
Ekwipunek: paczka papierosów, odtwarzacz MP3, okulary przeciwsłoneczne, telefon komórkowy, paczka owocowych żelków,
Inne: cięta riposta i sprośny żart

Historia:
Czy Ty też wielokrotnie słyszałeś historie, które miały ogromny wpływ na Twoje życie?
Czy Ty też byłeś pod wrażeniem olbrzymiej odwagi, wykazywanej przez najzwyklejszych ludzi w tych najcięższych chwilach?
Czy kiedykolwiek czułeś, że Ty, właśnie Ty powinieneś być na jego lub jej miejscu? Przecież jesteś wyjątkową, wspaniałą osobą!
Historia, którą właśnie czytasz… będzie zupełnie inna. Dlatego UWAŻAJ!
Jeżeli masz odrobinę poczucia przyzwoitości czy normy moralne. Jeżeli jeszcze wierzysz, że kierujesz się w życiu własną wolą, to natychmiast zamknij, przestać czytać tę kartę! Jako człowiek inteligentny musisz zdawać sobie sprawę, że o pewnych sprawach lepiej po prostu nie wiedzieć. Po przeczytaniu tego tekstu możesz popaść w… paranoję.
To, co teraz czytasz jest przeznaczone tylko dla osób, które chcą poznać najbardziej mroczne, prywatne sekrety, składające się na to, kim jest Kisaragi. Być może wyjawienie tych informacji jest niebezpieczne, wierzę jednak, że jesteś dorosłą i odpowiedzialną osobą i będziesz wykorzystywał te informacje z rozwagą. Rozumiem też, że jesteś gotów ponieść wszelkie konsekwencje wynikające ze zdobycia tej wiedzy. Jeżeli uważasz się za uczciwą, moralną osobę, to natychmiast zamknij tę kartę. Zapomnij o niej.

Nadal czytasz?
W takim razie albo nie masz nawet odrobiny poczucia przyzwoitości, jesteś niemoralny… lub po prostu nad wyraz ciekawski. Tak czy inaczej… gratuluję Ci.
Właśnie zdałeś test. Test sprawdzający, czy jesteś gotów poznać jego historię.
Historię Kisaragiego Tanaki.

Pociąg już od dłuższego czasu stał na peronie. Od odjazdu dzieliły go zaledwie minuty. Ludzie gorączkowo biegli w stronę wagonów. Starali się zajmować ostatnie wolne miejsca.
Przy otwartym oknie przedziału stała ona. Szczupła, zielonooka brunetka. Jej różowe, cudownie delikatne usta doskonale współgrały z czerwienią jej sukni. Patrzyła swoimi sarnimi oczyma prosto w jego oczy.
Rick był już starszym mężczyzną. Choć w jego oczach wciąż kryła się młodzieńcza zadziorność, jego zmęczony wyraz twarzy i posiwiałe włosy wyraźnie zdradzały jego wiek. Stał teraz jak posąg, delikatnie trzymając Iris za rękę.
-Rick, ja…-zaczęła mówić kobieta, jednak ten jej przerwał, przykładając palec wskazujący do jej ust.
-Iris, chcę zapamiętać tę chwilę taką, jaka jest. Bez zbędnych słów. Bez pożegnań… Nigdy nie lubiłem pożegnań-odparł mężczyzna, niskim, hipnotycznym głosem. Cały ten czas patrzył prosto w jej oczy. Jakby mógł odnaleźć w nich odpowiedź na wszystkie pytania.
Pociąg zaczął ruszać. Dłonie, które jeszcze przed chwilą złączone były w uścisku rozerwały się. Po policzkach Iris spływały łzy, kiedy postać Rick’a zmniejszała się. Coraz bardziej i bardziej.
-To może być początek pięknej przyjaźni.-powiedział do siebie mężczyzna, wyciągając z kieszeni płaszcza papierosa. Odpalił go, odwracając się na pięcie, idąc wzdłuż peronu.

-Czemu ty nie jesteś taki?-spytała z pewnym wyrzutem Akiko, patrząc na Kisaragiego, leniwie wyłożonego na kanapie.
-Przecież to tylko film. Takich facetów nie ma.-odparł mimowolnie, nawet nie patrząc w stronę dziewczyny.
-Ty niczego nie rozumiesz!-prawie krzyknęła oburzona dziewczyna, próbując wstać w kanapy.
W tym momencie Akiko poczuła silny uścisk na ramieniu. Poczuła, jak Kisaragi przyciąga ją do siebie, sadzając ją sobie na kolanach. Nie trwało długo, nim dziewczyna pojęła o co chodzi jej kochankowi.
Przełożyła nogi przez biodra mężczyzna, siadając z nim twarzą w twarz. Ich usta połączyły się w słodkim, długim pocałunku. Ręce dziewczyny zaplotły się we włosach Tanaki, kiedy ten delikatnie zanurzył je w bluzce dziewczyny, pieszcząc jej piersi.
Nie trwało długo nim w końcu zrzucili z siebie ubrania, upadając na miękki, wełniany dywan.
Zaczęli delikatnie, gładząc się namiętnie. Dziewczyna subtelnie pieściła językiem nabrzmiały penis faceta. Samym tylko ruchem warg doprowadzała go do ekstazy. Czuł, że z każdym jej ruchem był coraz bliżej i bliżej finału. Nie chciał zbyt szybko skończyć, dlatego też odepchnął delikatnie partnerkę, kładąc ją plecami na dywanie, aby w chwilę później zarzucić sobie jej nogi na barki. Biust dziewczyny falował miarowo w rytm ruchu bioder kochanka. Pojękiwała, kiedy ten gryzł jej sutki… Bardzo jej się to podobało. W pewnym momencie Kisaragi poczuł, jak dziewczyna klepnęła go mocno w pośladki. Ten, nie pozostał dłużny. Zaczął pchać coraz mocniej i mocniej. Zagłębiał się miarowo w jej cudownie wilgotnej… ((chyba starczy wam już tego erotyka, co?))

Dźwięk budzika wyrwał Tanakę z błogich objęć Morfeusza.
”Jakby nie mógł obudzić mnie kilka minut później”-było pierwszym czym pomyślał. Leniwie otwierając powieki spojrzał na cyferblat. Zegar wskazywał za piętnaście siódma. Idealna pora na pobudkę. W końcu licho nie śpi… zwłaszcza, kiedy jest się na tropie Kiry.
Chłopak ślamazarnie zwlekł się z łóżka. Drapiąc się po pośladkach, skierował się w pierwszych krokach do łazienki, aby swoim zwyczajem odcedzić kartofelki i umyć swoje i tak już białe zęby… może też poranny krecik?
Nie wybiła jeszcze ósma, kiedy chłopak już zwarty i gotowy do działania uruchomił swój komputer. Zawsze zaczynał od odczytania wszystkich wiadomości na swojej skrzynce pocztowej. Przeglądał raporty policji o najnowszych zgonach w mieście. Wyszukiwał wszystkie niepokojące, podejrzane informacje.
Klik, klik – otwierał kolejne wiadomości w swojej skrzynce e-mail, kiedy zadzwonił telefon.
-Dziś, Biblioteka Tokijskiego Uniwersytetu, godzina 12:00, dział powieści kryminalnych. Mam informacje, przyjdź SAM!-powiedział spokojnie głos w słuchawce. Nim Kisaragi zdołał cokolwiek powiedzieć, tajemniczy jegomość rozłączył się. Kisaragi podejrzewał, że była to ta sama osoba, z którą od dłuższego czasu wymieniał się informacjami.
Nie tylko Tanace zależało na odnalezieniu Kiry.

W bibliotece jak zwykle o tej porze dnia panował olbrzymi tłok. Wielu studentów krzątało się po całym budynku. Japończycy słynęli z sumienności i staranności. Kisaragi szybko docenił to miejsce spotkania – nawet gdyby był śledzony mógł łatwo zgubić pościg, dodatkowo będąc w stanie ukryć pewne informacje gdzieś pomiędzy woluminami.
Tanaka, zanim skierował się do wyznaczonego miejsca spotkania przez dłuższy czas obserwował otoczenie. Starał się wychwycić jakiekolwiek nieprawidłowości. Cały czas miał wrażenie, że jest obserwowany.
Przechadzał się wzdłuż półek z książkami kryminalnymi. Udawał, że szuka konkretnej książki – co nie przyszło mu trudno, zważywszy na jego umiejętności aktorskie.
-Nie odwracaj się.-usłyszał nagle stanowczy szept zza pleców. Choć usłuchał polecenia i nie odwrócił głowy, kątem oka zauważył, że rozmówca stał do niego plecami. Wyraźnie się spieszył. Był spocony. Na nogach miał mocno przetarte obuwie.
-To czego szukasz schowałem w książce w ostatniej półce po prawej stronie. Więcej nie mogę powiedzieć… Szukają mnie.-mówił dalej. Nim Tanaka zdołał się odwrócić, tajemniczy osobnik już oddalał się z miejsca spotkania. Chłopak zdołał tylko dojrzeć dziwny symbol na jego kurtce.
Nie spiesząc się Kisaragi skierował swoje kroki w stronę wskazanego miejsca.
”Ciekawy dobór lektury” –pomyślał młodzieniec, wyciągając wskazaną książkę. Książka nosiła tytuł „Zatrute pióro”.
W książce chłopak odnalazł świstek papieru. Wypisanych było na niej kilka informacji, które wydały się Tanace szalenie interesujące:
Więcej niż jeden
Przestępca – Krwawy napis – Tagashi Noburo
Ishigami Kamuro
Imię, Nazwisko, Twarz, Kontrola
Shinigami

Choć były to szalenie enigmatyczne informacje, Kisaragi mógł z nich wiele zrozumieć. Przede wszystkim uzupełniały wiedzę, którą zdołał posiąść na podstawie obserwacji i kojarzenia faktów. Problem polegał na tym, że nowa wiedza, stawiała nowe pytania. Pytania, na które musiał teraz znaleźć nowe odpowiedzi.
Nie wiedząc czemu, zjadł kartkę, którą przed chwilą wyciągnął z książki. Najwyraźniej stwierdził, że tak najłatwiej będzie pozbyć mu się takiego materiału, nie wzbudzając podejrzeń.
Wychodząc z biblioteki ciągle miał nieodparte wrażenie, że ktoś go obserwuje…

Kisaragi siedział leniwie przed telewizorem. Przeskakiwał po kanałach, szukając swojej ulubionej filmowej stacji. Kiedy jednak trafił na kanał informacyjny wręcz zamarł.
Dziennikarka informowała właśnie o kolejnym, niewyjaśnionym zgonie. Nie podawała jednak żadnych szczegółowych informacji... Mogła jednak w tym momencie pokazywać nawet gołe piersi. Uwagę Kisaragiego przykuło coś zupełnie innego. Pokazano właśnie samą ofiarę. Na płaszczu widniał symbol... ten sam symbol, który Tanaka kilka dni wcześniej dostrzegł na ubraniu nieznajomego w bibliotece. To nie mógł być przypadek...


Ostatnio zmieniony przez Kisaragi dnia Sro Gru 29, 2010 9:24 am, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Go down
Ishigami
Admin
Ishigami


Liczba postów : 320
Join date : 09/10/2010

Kisaragi Tanaka Empty
PisanieTemat: Re: Kisaragi Tanaka   Kisaragi Tanaka EmptyWto Gru 28, 2010 11:34 pm

Dlaczego ta historia cholernie przypomina mi historię z pewnego pbf'a o Bleach'u?

Albo to plagiat, albo ten sam gracz. Jeśli ten sam gracz, prosiłbym o nie wykorzystywanie tej samej historii. Jeśli plagiat, won :3
Powrót do góry Go down
Taihen
Komisarz/Admin
Taihen


Liczba postów : 145
Join date : 08/10/2010

Kisaragi Tanaka Empty
PisanieTemat: Re: Kisaragi Tanaka   Kisaragi Tanaka EmptySro Gru 29, 2010 10:26 am

Cytat :
Ręce dziewczyny zaplotły się we włosach Tanaki,
Wplotły się we włosy... Tanakiego? To pewnie się odmienia.

Cytat :
Dziewczyna subtelnie pieściła językiem nabrzmiały penis faceta.
Pomijając fakt, że tu zapewne powinna być cenzura wg regulaminu... to nabrzmiałego penisa.

Cytat :
Samym tylko ruchem warg doprowadzała go do ekstazy. Czuł, że z każdym jej ruchem
Powtórzenie...

Cytat :
aby swoim zwyczajem odcedzić kartofelki i umyć swoje i tak już białe zęby… może też poranny krecik?
padłam, hah XD

Cytat :
Przechadzał się wzdłuż półek z książkami kryminalnymi. Udawał, że szuka konkretnej książki
Powtórzenie.

Cytat :
To czego szukasz schowałem w książce w ostatniej półce po prawej stronie
na półce

Cytat :
że tak najłatwiej będzie pozbyć mu się takiego materiału, nie wzbudzając podejrzeń.
że tak będzie mu najłatwiej pozbyć się...

Gdzie był ten symbol i... och, ta historia jest ciekawa. Znaczy dobrze mi się czytało mimo trzech stron. Niestety akceptowanie nie zależy ode mnie.
A jednak. Miłej zabawy i... proszę się zgłosić do kwatermistrza po sprzęt.
Witamy!
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Kisaragi Tanaka Empty
PisanieTemat: Re: Kisaragi Tanaka   Kisaragi Tanaka Empty

Powrót do góry Go down
 
Kisaragi Tanaka
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Death Note PBF :: Od czego by tu zacząć? :: Karta postaci :: Martwe postacie-
Skocz do: